kerri:

[^lafemmejuriste] ale wydaje mi się, że clou podawania kawy do łóżka polega na tym, żeby nie trzeba było wstawać... mam wizję osoby, która przynosi puszkę z kawą i czajnik z wodą, przecież to to samo ;)
2015/10/12 20:16:22 przez www, 0 , 4

^klara: [^kerri] No ale cukierniczkę to można przynieść!
2015/10/12 20:17:56
^gammon82: [^kerri] "Ewentualnie można żądać, aby automat kuchenny dostarczył surowych jaj, które na waszych oczach na miękko ugotuje w pokoju automat kelnerski, lecz stąd już niedaleko do wożenia się po Hiltonach z kojcem własnych kur." #Lem
2015/10/12 20:18:17
^lafemmejuriste: [^kerri] Clou jest w podjęciu próby zrobienia drobnej, porannej przyjemności, reszta to detale ;)
2015/10/12 20:19:16
^kociaciocia: [^kerri] Aż tak to może nie, ale nie widzę powodu, żeby jak już tę kawę przynosi nie mógł tego zrobić przyzwoicie, czyli wszystkie białe śfyństwa w oddzielnych pojemnikach. I niech sobie wleje/wsypie ile chce.
2015/10/12 21:44:11