tygryziolek:

[^kapraweoko] [^tygryziolek] a jak pracuję tylko z czynnikiem ludzkim, np w relacji coachingowej, to nigdy nie zadaję tego pytania, bo efekty są beznadziejne, a ja szanuję pieniądz klienta :)
2016/04/12 13:43:56 przez www, 0 , 5

^tygryziolek: [^tygryziolek] i dlatego: [^tygryziolek]
2016/04/12 15:19:13
^arturcz: [^tygryziolek] To tylko pokazuje, jak bardzo język determinuje nasz sposób myślenia. Jeżeli zapytasz mnie, czemu w niedzielę się wyjebałem na moto (co się faktycznie wydarzyło), to mogę udzielić jednej z dwóch odpowiedzi:
2016/04/12 15:21:27
^arturcz: [^tygryziolek] [^arturcz] a) bo jestem bezmyślnym debilem, b) bo miałem mokre opony po myciu i za mocno odkręciłem gaz włączając się do ruchu. Najlepsze jest, że obie te odpowiedzi są prawdziwe.
2016/04/12 15:22:09
^boni01: [^tygryziolek] To chyba tylko w założeniu, że czynnik ludzki jest przedustawny, wieczny i nie do ruszenia (co możliwe z pewnego POV). Z punktu widzenia prawdziwej efektywności, a nie efektywności coachingu, może być nieco inaczej.
2016/04/12 15:40:41
^janekr: [^tygryziolek] Może przy pracy z ludźmi to ma sens. Ale na przykład pytanie: "dlaczego zasilacz w wersji 31A przepala się 5 razy częściej niż w wersji 28" głęboki sens i jest konstruktywne.
2016/04/12 17:13:40