 |
deli:
[^deli] M. chce ją wieźć do innej przychodni na kroplówkę dożylną, ja się zastanawiam, gdzie jest granica między ratowaniem kota a uspokajaniem własnego sumienia. |
|
2016/05/01 09:58:02 przez www, 0 ♥, 3 ∅
|
^
kociaciocia: [
^deli] To są bardzo trudne decyzje. Nie jesteśmy stworzeni do decydowaniu o życiu i śmierci. Bardzo współczuję i z doświadczenia - kiedy będzie czas pomóc jej odejść, będziesz wiedziała, to widać w spojrzeniu.
2016/05/01 10:11:14
^
robmar: [
^deli] w zasadzie każdego kota próbowaliśmy ratować dłużej niż należało; trudno się robi inaczej… trochę pomaga doświadczenie, teraz poddalibyśmy się odrobinę wcześniej chyba niż kiedyś
2016/05/01 10:35:49
∅