vauban: No, kurczę. Miałem odejść po cichutku, a koleżeństwo zrzuciło się na flaszkę i pożegnalny prezent. Wzruszyłem się. |
|
2018/09/10 16:09:51 przez www, 9 ♥, 2 ∅ |
Lubią to: ^kulkacurly, ^sithian, ^deli, ^merigold, ^olkit, ^kociokwik, ^gliniany, ^ghostwriter, ^boni01, ♥
^boni01: [^vauban] Coś jak ja przy ostatniej zmianie (już pół roku???) - przy wypowiedzeniu szefu itp. prawie się obrazili, po miesiącu było normalniej, gdy nahle spotkanie, przemowy, flaszka singla jako prezent (gówniana, ale zawsze).
2018/09/10 16:38:12
∅
2018/09/10 16:38:12