kerri:

[^kociaciocia] to nawet nie chodzi o własną chęć - bardziej, że może czułabym te ekscytacje, wzruszenia, przejęcie sytuacją itp. Rozumiem, że to jest ważne, ale mnie nie porusza. Może z bliska by poruszało?
2018/11/07 19:23:08 przez www, 0 , 1

^kociaciocia: [^kerri] Ekscytacji nie czułam, ale jakieś zainteresowanie tak. Bardziej przez współodczuwanie z ludźmi, których lubię - "coś w tym jest, jeżeli oni chcą, mogę im towarzyszyć chociaż mnie to niespecjalnie kręci"
2018/11/07 19:30:20