|
lilarouge: #syn zdążył poderwać najbardziej rozchwytywaną laskę w przedszkolu. obierają razem kredki z papierków i chodzą na karuzelę |
|
2008/09/22 18:56:12, 0 ♥
|
|
lilarouge: yes yes yes - #syn będzie miał w końcu moje nazwisko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
|
2008/09/23 14:48:57, 0 ♥
|
|
lilarouge: czerwone kropki na plecach #syn to chyba #ospa. zdaje się, że przed nami początek pasjonującej wyprawy w świat zakaźnych chorób dziecięcych. |
|
2008/09/24 23:35:51, 0 ♥
|
|
lilarouge: #ospa. nakrapiany #syn z minuty na minutę przez sen staje się bardziej nakrapiany. cholera, musiał się nakrapiać akurat w tym tygodniu? |
|
2008/09/25 00:28:39, 0 ♥
|
|
lilarouge: podsłuchuję #syn za ścianą "no czemu ty jedziesz do dżungli, skoro masz za mało benzyny?" |
|
2008/09/26 14:03:37, 0 ♥
|
|
lilarouge: z zieloną glinką na paszczy i słuchawko-mikrofonem na uszach przebywam w wyrku obok śpiącego #syn i przy pomocy skajpa zarządzam kwestiami haerowymi w t4f |
|
2008/09/29 22:44:21, 0 ♥
|
|
lilarouge: #syn uwielbia blog27. czyżby przedwcześnei wkraczał w okres emo-pokwitania? |
|
2008/09/13 19:44:25, 0 ♥
|
|
lilarouge: dziś przyjechałam do pracy ekspresem z Białegostoku. i to pierwszą klasą. tylko #syn chory |
|
2008/09/16 11:27:32, 0 ♥
|
|
lilarouge: #syn wrócił z przedszkola ze śladem ugryzienia na policzku. czyżby dziś nie było obiadku? |
|
2008/09/19 19:31:29, 0 ♥
|
|
lilarouge: pani z kobiecego pisma mnie ostyluje i już nie będę modową wpadką. #syn bonusowo w pakiecie. nie ma to jak znajomości. |
|
2008/09/22 15:58:40, 0 ♥
|
|
|