hiscat:
   Jestem zła, jestem beznadziejna, ale dziś bardziej świadomie i dobrze mi z tym.
2012/03/12 11:30:16, 0
hiscat:
   Jezu, ja wciąż nie śpię.
2012/03/12 01:51:57, 0
hiscat:
   Kolejny dowód na coraz durniejsze społeczeństwo - basha czytać już się nie da.
2012/03/12 00:36:02, 0
hiscat:
   Zrobię sobie jutro wagary, i spalę zieleń.
2012/03/11 23:16:14, 0
hiscat:
   Fu.
2012/03/11 23:14:36, 0
hiscat:
   B. mówi, że jest zdziwiony, że nie prowadzę bloga filmowego. Właściwie to... ja też jestem zdziwiona.
2012/03/11 23:05:52, 0
hiscat:
   Lekkostrawnie na noc, czyli śmietana.
2012/03/11 22:42:32, 0
hiscat:
   Mam chętkę na Bolka wędkę.
2012/03/11 22:13:42, 0
hiscat:
   Bardzo lubię swój wygląd rano, po obudzeniu. Jednolita, gładka cera, duże, różowe usta, niewinne ślepia i potargane kłaki.
2012/03/11 22:13:18, 0
hiscat:
   I nie tylko mnie.
2012/03/11 21:30:42, 0
hiscat:
   A nauczył mnie tego Londyn.
2012/03/11 21:30:37, 0
hiscat:
   Nienawidzę muzułmanów. Nienawidzę.
2012/03/11 21:30:14, 0
hiscat:
   O, jak mnie szanowny pan Kangur denerwuje.
2012/03/11 21:08:08, 0
hiscat:
   I średnie pożegnanie pod basenem, bo ja z pływania dzisiaj jednak zrezygnowałam, na co B. zaserwował mi wykład o kanapowo-łóżkowym trybie życia.
2012/03/11 20:56:15, 0
hiscat:
   Cały dzień u B. na łóżku, ale nie z B., tylko z książką.
2012/03/11 20:55:18, 0
hiscat:
   Idę do Bolka.
2012/03/11 12:33:16, 0
hiscat:
   Nienawidzę go.
2012/03/11 12:27:33, 0
hiscat:
   Boże, jak ja go nienawidzę. Jak ja go nienawidzę. Oby zdechł w męczarniach.
2012/03/11 12:25:49, 0
hiscat:
   Pieprzony wieprz zeżarł MOJE ciasto! Moje ciasto, które przywiózł mi B., dla MNIE!
2012/03/11 12:24:16, 0
hiscat:
   Wiosna idzie!
2012/03/11 01:22:53, 0
hiscat:
   U sąsiadów z etapu muzycznego przeszło do etapu pijackich dyskusji. Jest głośno. Idę spać, a co.
2012/03/11 01:22:45, 0
hiscat:
   Jestem bardzo szczupła! I jestem z siebie dumna, o.
2012/03/11 01:05:16, 0
hiscat:
   Exactly!

Pobierz obrazek (41.5kiB)
2012/03/11 00:27:53, 0
hiscat:
   U sąsiadów impreza, i jako skacowana i wymęczona nie nienawidzę, tylko współczuję.
2012/03/10 23:00:33, 0
hiscat:
   Taki oto babski wieczór miałam.
2012/03/10 22:46:30, 0
hiscat:
   B. przyszedł o 3, przyniósł tartę cytrynową z Batidy, pogłaskał i utulił i był po prostu cudowny. Cudowny.
2012/03/10 22:45:34, 0
hiscat:
   I właściwie to mi przypomniało, dlaczego ja NIE piję. Nie znoszę alkoholu.
2012/03/10 22:44:57, 0
hiscat:
   Wizyta w toalecie i nawiązanie przyjaźni z muszlą klozetową. A żołądek pusty, więc nieprzyjemnie. Chciałam zemdleć na posadzce.
2012/03/10 22:44:40, 0
hiscat:
   I właściwie to umierałam do dziś, tak mniej więcej do 5 po południu. Nadal jest średnio.
2012/03/10 22:44:04, 0
hiscat:
   Przystanek na przystanku i dosłownie woda z gardła. Potem 55, szalone tańce przez pół godziny i ewakuacja, bo umierałam.
2012/03/10 22:43:33, 0
hiscat:
   Wypiłam za dużo Cytrynówki, a do tego miałam zupełnie pusty żołądek. Żle, źle.
2012/03/10 22:42:42, 0
hiscat:
   Najgorzej. Dłuuuuuugo nie będę pić alkoholu.
2012/03/10 22:42:06, 0
hiscat:
   Ale przynajmniej wstałam.
2012/03/09 09:41:17, 0
« Strona 4 »
hiscat

Photostream Blablog 

Archiwa