hiscat:
   Wróciłam z wyprawy do Tesco lżejsza o 5 dych i myślę, że coś mało mi tego wszystkiego wyszło.
2012/08/16 16:28:47, 0
hiscat:
   Przerażają mnie te bezmózgowe internetowe indywidua.
2012/08/16 14:47:28, 0
hiscat:
   A może to włamywacz, który sprawdza, czy dom jest pusty?
2012/08/16 14:39:56, 0
hiscat:
   Zadzwoniłam do B. i pytam, czy to on stoi pod drzwiami. 'Ee, nie'. Ojej. Ciiiiiiisza.
2012/08/16 14:39:42, 0
hiscat:
   Mam fobię domofonową, to jasne, i trochę telefoniczną.
2012/08/16 14:39:13, 0
hiscat:
   Atak serca - przysypiasz sobie człowieku na Friendsach, i nagle niespodziewany dzwonek do (nieswoich w końcu) drzwi.
2012/08/16 14:39:03, 0
hiscat:
   Na razie 'Friends'.
2012/08/16 13:00:25, 0
hiscat:
   Juhuu, nie widzę się z Izą dziś. Laba. Zapalę chyba jednak i pogram.
2012/08/16 13:00:18, 0
hiscat:
   Tak jest, prysznic odfajkowany.
2012/08/16 11:46:10, 0
hiscat:
   Last.fm, coś ty ze sobą zrobił?!
2012/08/16 11:23:40, 0
hiscat:
   Zrób coś w końcu, babo!
2012/08/16 11:21:50, 0
hiscat:
   Debussy? Seriously Magdalena?
2012/08/16 11:15:48, 0
hiscat:
   Hmm. Zjem sobie coś dobrego, a potem usiądę i zapalę papieroska. Z herbatą.
2012/08/16 11:14:11, 0
hiscat:
   Aaaaaaaaaaaaaale byłoby fajnie.
2012/08/16 11:13:45, 0
hiscat:
   A gdyby tak się wszystkim zupełnie nie przejmować?
2012/08/16 11:13:30, 0
hiscat:
   Chyba powoli mam dość.
2012/08/16 10:55:20, 0
hiscat:
   Ok, ok, jako że nie mam planów na dziś, to poszukam w necie kurtki.
2012/08/16 10:35:37, 0
hiscat:
   A poza tym, nie lubię tych ciągłych zmian wprowadzanych przed Firefoxa, fb, gmaila i innych. Nie ułatwiają, a tylko wprowadzają chaos, o.
2012/08/16 10:33:42, 0
hiscat:
   Nie mogę się doczekać, kiedy przyjdą te perfumy noooo.
2012/08/16 10:32:38, 0
hiscat:
   Ach, no i chyba nie przepadam za Marią. No niestety,
2012/08/16 10:13:18, 0
hiscat:
   Wieczorem wróciliśmy do siebie i posiedzieliśmy przy pizzy i herbatce i Joplinowej w sypialni B. i tylko szkoda, że jednak trzeba było się kłaść.
2012/08/16 10:13:05, 0
hiscat:
   B. już poszedł i, kurde, strasznie za nim tęsknię.
2012/08/16 10:06:46, 0
hiscat:
   Co nie zmienia faktu, że może i dziś sobie sama dla siebie zapalę. A może nie.
2012/08/16 10:06:35, 0
hiscat:
   Skłania mnie to do refleksji, że naprawdę za dużo palę.
2012/08/16 10:06:24, 0
hiscat:
   Wczoraj 'Windsurfing: the movie' u Bażantów, oczywiście na zielono.
2012/08/16 10:06:13, 0
hiscat:
   Aha, no i - kolejny chłodny, zupełnie niesłoneczny dzień. Lato, huh?
2012/08/15 19:15:51, 0
hiscat:
   Łokej, zamówiona. Mniam!
2012/08/15 19:06:52, 0
hiscat:
   Namierzyłam pizzę, za chwilę zamawiam.
2012/08/15 18:50:32, 0
hiscat:
   Tesco zamknięte, więc z mojego wieczoru meksykańskiego nici.
2012/08/15 18:50:13, 0
hiscat:
   Poszedł do kościoła (!), a ja zamierzam zrobić niespodziankę i zamówić pizzę :D
2012/08/15 18:45:54, 0
hiscat:
   Obydwoje razy 2, co zdarzyło się chyba pierwszy raz. Jak na mnie - mało, na niego - dużo. Haha.
2012/08/15 18:45:38, 0
hiscat:
   W ogóle dziś dzień z dupy, i dopiero ostatnie 1,5h rewelacja. W łóżku.
2012/08/15 18:44:55, 0
hiscat:
   Zasnęłam wczoraj, a od B. żal, że nie poczekałam, bo chciał się bzykać.
2012/08/15 18:44:34, 0
« Strona 9 »
hiscat

Photostream Blablog 

Archiwa