[^kerri] Nigdy nie byłam wyposażona w tę część mózgu. Do dziś mam notes z telefonami. Czasami zapisuję w nim co ważniejsze hasła, bo tych też nie jestem w stanie zapamiętać. ;)
[^kerri] Mam to samo, do kina chodzę tylko na rzeczy, których raczej nikt nie spiraci i wybieram lokalne kino państwowe, gdzie na ogromnej sali na 200 osób przychodzi na film maksymalnie 12, a najczęściej 5. :)