issue:
   Mała E. kupiła go dla czteroletniego syna. No nie wiem...

Pobierz obrazek (50.9kiB)
2009/02/25 14:35:07, 0
issue:
   Czytam "Podręcznik łowcy demonów". Wieczorem byłby lepszy efekt, ale nie mogę się oderwać ;)
2009/02/25 14:25:52, 0
issue:
   Spać! bo znów wstanę o 10.00.
2009/02/25 00:55:37, 0
issue:
   M. ogląda jakiś horror klasy C i się boi, ja oglądam oskarowe przemówienia i się wzruszam. Ot, taki sobie wieczór.
2009/02/25 00:13:51, 0
issue:
   Teledysk przyjęty. Nie wzbudził gejzerów zachwytu, though.
2009/02/23 21:21:27, 0
issue:
   W domu. Zaliczyliśmy wszystkie pechy, wpadki i dramaty, które mogły nam się wydarzyć. Co nas nie zabije to... przynajmniej utrudni życie.
2009/02/23 21:18:03, 0
issue:
   Pobudka 5.20. Nie ma takiej godziny.
2009/02/23 05:50:47, 0
issue:
   Niestety, niedziela zrąbana jak reszta tygodnia. A jutro Warszawa welcome to.
2009/02/22 21:18:53, 0
issue:
   Praca: oddajmy to szybko i zapomnijmy-o-tym.
2009/02/22 21:17:36, 0
issue:
   Dłuuugi, leniwy poranek. I śniadanie do łóżka.
2009/02/21 11:29:09, 0
issue:
   I tak smętnie mija ostatni piątek karnawału.Pojeździłabym...

Pobierz obrazek (156.8kiB)
2009/02/20 22:32:49, 0
issue:
   Jest tak (ja to ten rudy):

Pobierz obrazek (85.4kiB)
2009/02/20 19:20:21, 0
issue:
   Będę musiała odkazić mieszkanie po wszystkim. Zaraz się tu porzygam.
2009/02/20 14:48:11, 0
issue:
   O, proszę, listonosz właśnie wrócił i przyniósł książki. Czyli jednak można.
2009/02/20 11:13:16, 0
issue:
   A poza tym powtórka z wczoraj. o sza le ję!
2009/02/20 11:08:30, 0
issue:
   Starcie z listonoszem. Nie wzrusza mnie, że książki są cięższe od karteczki awizo. I nie mam zamiaru brnąć przez śniegi na pocztę.
2009/02/20 11:02:26, 0
issue:
   Wróciłam od Ewy. A w domu nadal łażą obcy.
2009/02/19 23:47:47, 0
issue:

Pobierz obrazek (147.5kiB)
2009/02/19 17:20:18, 0
issue:
   Mam w domu jakieś kurwa studio graficzne/ montażownię/ studio nagrań. I tak, jestem neurotyczną socjopatką.
2009/02/19 17:18:42, 0
issue:
   Pączki srączki.
2009/02/19 17:16:06, 0
issue:
   Gil działa, ot tak sam z siebie zaczął. Manitu się obraziło pewnie.
2009/02/19 00:53:52, 0
issue:
   Pracujemy, pracujemy. Postępy powoli.
2009/02/19 00:52:33, 0
issue:
   Gil się popsuł. No dalej, co jeszcze się zdarzy, żeby mnie dobić?
2009/02/17 15:28:35, 0
issue:
   Jeszcze pranie wstawię, szum pralki lepszy niż melisa.
2009/02/17 13:27:54, 0
issue:
   Umyłam okap. Trochę mi lepiej, chociaż stres trzyma. A mówiłam: nie brać tego teledysku
2009/02/17 13:15:44, 0
issue:
   Problemy problemy, nie zaakceptowali, bo podobno niezgodne ze scenariuszem, producentka warczy. Kolejne zdjęcia :( a miało być już z górki.
2009/02/17 12:05:56, 0
issue:
   Poza tym nuda przełamana krótkim wypadem do Manufucktury.
2009/02/16 23:51:28, 0
issue:
   Tak sobie siedzę i montuję. A ponieważ za tło robią różne rewolucyjne pieśni, na czele z Legionami i Pierwszą Brygadą, trochę się wzruszam. How unprofessional!
2009/02/16 23:50:30, 0
issue:
   I jeszcze zrobiłam kilka łabędzi, takich jak w Prison Break, wg przepisu: [www.youtube.com]
2009/02/13 21:08:57, 0
issue:
   Zrobiłam kartkę, śmieszną taką, zrobiłam galaretkowe serce. Nie, nie obchodzimy Walętynek, ale nie mogłam się powtrzymać. Czyli trochę obejdziemy :)
2009/02/13 21:07:40, 0
issue:
   Pranie bardzo lubię, ale niech już się odwiruje, bo herbaty chcę. A czajnik + pralka i znów wywali korki.
2009/02/13 12:49:17, 0
issue:
   Otóż, teledysk nadal nie zmontowany. Terminator nie wyrabia hd, a może to tylko program, a może nie, trzy dni w plecy, porca miseria!
2009/02/13 11:01:50, 0
issue:
   Dzisiaj zamierzam być twórcza;) Zjadłam Snickersa, czekam na wenę.
2009/02/13 10:42:34, 0
   Strona 1 »

Archiwa