lafemmejuriste:
   [^dees] Ja myślę, że jeżeli ma się nazywać Szacki, to wystarczy, że po prostu będzie kotem, wszystkie obowiązkowe cechy dostanie w ramach postawowego pakietu gatunkowego.
2015/02/24 14:57:34 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^cloudy] To może być trudne w przypadku kota, jak by nie patrzeć ;)
2015/02/24 14:55:39 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^elfette] Z Tate dzielimy upodobania muzyczne (khem, znaczną część upodobań muzycznych), ale jeśli chodzi o literaturę to był pierwszy taki strzał, o którym mi wiadomo (nie licząc klasyki oczywiście) i mam nieustające "Achjoooo! :D"
2015/02/24 14:50:47 przez www, 3
lafemmejuriste:
   Ucieszyłam się jak z Dnia Dziecka, gdy okazało się podczas rozmowy z Tate, że jesteśmy zupełnie niezależnie od siebie w środku czytania tej samej książki i mamy podobne przemyślenia. Tylko dlaczego mnie to tak zaskoczyło?
2015/02/24 14:40:16 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^perdo] A ile te uczelnie miałyby płacić i za co? Za godziny? Z pensum? Za publikacje? Jak by to miało wyglądać wystarczająco godnie?
2015/02/23 16:40:18 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^perdo] A przez kogo?
2015/02/23 16:37:01 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^gliniany] Wyjaśniać Ci się nie chce, ale foszka machnąć to i owszem? Szkoda, bo ja serio nie wiem, o co Ci chodzi.
2015/02/23 15:24:07 przez www, 4
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Każdy robi to, co lubi, jeśli go na to stać, a czasami i nawet odkładając ostatnie pieniądze i wolną chwilę, kosztem wielu wyrzeczeń. Źle to oceniać, ustawiać w kolejności ważności itd.
2015/02/23 15:15:56 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^gliniany] Gdyż? Czymże jest szydełkowanie wobec rekonstrukcji? A czym jest rekonstrukcja przy himalaizmie? Przy żeglarstwie? Przy rajdach terenowych? Chcesz się na koszta, czy na zaangażowanie licytować? Daj spokój.
2015/02/23 15:14:38 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^boni01] I tutaj masz absolutną rację, chociaż pokusa się czasami pojawia, co zrobić. Z drugiej strony znam sporo ludzi, którzy żyją z robienia rzeczy, które bardzo lubią. To też jakaś metoda.
2015/02/23 14:49:01 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^boni01] Przez sekundę tak pomyślałam i wiem, że to błąd w założeniach. Niemniej mi nikt nie płaci za moje mniej lub bardziej kosztowne pasje i rozrywki, jeżeli udaje się na nich niewielkim nakładem pracy coś zarobić to jest ok.
2015/02/23 14:41:40 przez www, 3
lafemmejuriste:
   [^rmikke] Poza jedną osobą nie znam rekonstruktorów, którzy nie pracują zarobkowo. Rekonstrukcje to dla nich bardziej rozrywka, niż sposób zarabiania na życie, zatem takie eventy to raczej dodatek do pensji, nie?
2015/02/23 14:38:10 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^gliniany] Ochmaj. To ja pójdę sobie do swojego kącika, w którym byłabym bardzo *bardzo* szczęśliwa z taką stawką. Z uwzględnieniem tego, że różne rzeczy trzeba przygotować, podobnież, jak prcować nad sobą.
2015/02/23 14:15:23 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^shigella] 35 zł za godzinę? Co masz do stawki?
2015/02/23 14:11:20 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Gasnące Słońca, mrrrrrrrrrrrru!
2015/02/22 12:44:10 przez m.blabler, 1
lafemmejuriste:
   Smażę pączki z różą i słucham Ziela na kraterze, uśmiecham się do przebijających zza drzwi dyskusji Tate i Młodego oraz Mamy testującej wyroby, czyli małe szczęścia :)
2015/02/21 22:33:35 przez m.blabler, 5
lafemmejuriste:
   [^malalai] też się tego obawiam :/
2015/02/21 15:28:59 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^inka44] Ja Cię chętnie podmienię, jak Ty nie chcesz!!!!
2015/02/21 15:25:54 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^sithian] To pieczątki szmocy! :D
2015/02/20 17:34:18 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^arturcz] Właśnie TAK :D
2015/02/20 17:29:58 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Odebrałam pieczątki fakje.
2015/02/20 17:25:33 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^kerri] Ale ja nigdy nie twierdziłam, że nie wychylam... ;)
2015/02/20 16:01:39 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^ghostwriter] To ja postaram się zapamiętać i skorzystać. Zawszeć to szansa na dobry lokal, albo przedmiot spektakularnego oraz mniej lub bardziej sprawiedliwego gderania - win-win! :D
2015/02/20 15:59:18 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^kerri] ALE ZA CO? Ja niczego nie piszę, nie jestem nawet wpływową (ani wkurzoną) interneutką!
2015/02/20 15:56:53 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^ghostwriter] A gdzie to?
2015/02/20 15:53:29 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^lafemmejuriste] Oraz z nieustających zachęt do oglądania serialu "Obrońcy".
2015/02/20 15:53:06 przez www, 0
lafemmejuriste:
   Trochę to uwielbiam, a trochę pokpiewam okrutnie z obyczaju informowania w cotygodniowych wiadomościach adwokatury o kryminałach i książkach sensacyjnych pisanych przez adwokatów.
2015/02/20 15:50:16 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^kerri] Dookoła zawsze bliżej ;)
2015/02/20 15:47:51 przez www, 2
lafemmejuriste:
   [^kerri] Żeby zapytać, czym karmi swojego kotecka? ;) [^lafemmejuriste]
2015/02/20 15:17:51 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^kerri] Dość szybko dorobi się followersów, z których przynajmniej dwóch to będą strażnicy miejscy ;)
2015/02/20 15:13:05 przez www, 2
lafemmejuriste:
   Przecież to tylko kwestia dobrej organizacji. Sprawności. Woli i chęci. Przecież to proste. Wystarczy się pozbierać, nadążać i ogarniać i już wszystkie zajęcia, terminy, rozrywki, natchnienia i uniesienia mają swoje miejsce i czas. Prawda?
2015/02/20 15:10:50 przez www, 0
lafemmejuriste:
   [^sithian] Powiedział Ci, że masz przestać grzebać po fejsiku, tylko wreszcie znaleźć sobie znajomych ;) #przprszm
2015/02/20 15:08:44 przez www, 1
lafemmejuriste:
   [^kerri] No bo przecież to nie może być tak, że ktoś jojczy i NIC SIĘ NIE DZIEJE!!!11111
2015/02/20 14:56:59 przez www, 0
« Strona 2 »
lafemmejuriste
https://pomagam.pl/rferyr


Photostream Blablog 

Archiwa