kerri: [^kociaciocia] a propos kotów, widziałam jak moje dostawały zastrzyki i ani nie mrugnęły. Nie wiem czy koty są mniej wrażliwe, czy wet robi to sprawniej niż personel od ludzi. |
|
2021/06/16 13:12:32 przez m.blabler, 0 ♥, 4 ∅ |
^kociaciocia: [^kerri] Też widziałam. Sama dawałam tak, że kot nie przerywał mruczenia. A rok temu dostałam jakiejś tfu, histerii, ręce mi się trzęsły i kroplówkę Kasiuni dała ^kasicak.
2021/06/16 13:15:44
2021/06/16 13:15:44
^robmar: [^kerri] koty skóra mniej boli; ale też nie pokażą po sobie słabości zbyt chętnie wśród obcych
2021/06/16 13:41:09
2021/06/16 13:41:09
^rmikke: [^kerri] Zależy od zastrzyku, podskórne to i ja kotu robiłem (I dziwiłemssię, cco wwet oopowiadał że potrzebaddwóch osób)
2021/06/16 13:44:08
2021/06/16 13:44:08
^janekr: [^kerri] Zależy od operatora. Niektórzy potrafią zrobić zastrzyk czy pobrać krew niezauważalnie.
2021/06/16 17:02:50
∅
2021/06/16 17:02:50