 |
shigella:
[^boni01] czesc osob zlapalaby to moze jako nawiazanie do "Ani z Zielonego Wzgorza" - btw dlugo zylam w poczuciu ze purpurowy to ciemnoczerwony, nie fiolecik |
|
2024/07/02 09:29:24 przez www, 0 ♥, 8 ∅
|
^
kociaciocia: [
^shigella] Ja dalej mam problem z purpurowym/amarantowym. Jakoś tak przyjęłam, że amarant jest bliżej czerwonego, a purpura bliżej bakłażana, ale wcale nie jestem pewna, czy prawidłowo
2024/07/02 09:37:24
^
boni01: [
^shigella] No właśnie, ja np. żadnych odniesień do "Ani" nie mam i mieć nie mogę ;) dobra ilustracja, że z nazwami kolorów w tekście, już nie mówiąc o szafirach i turmalinach, trzeba raczej ostrożnie.
2024/07/02 09:37:28
^
deli: [
^shigella] Pamiętam gdzieś artykuł z analizą lingwistyczną, z której wyszło, że u Homera to, co tłumaczymy na purpurę, to tak naprawdę nie kolor, ale mienienie się, opalizowanie.
2024/07/02 10:29:19
∅