deli: [^deli] A i z rodzicami układa mi się o wiele lepiej niż kiedyś, glanowania nie ma, za to widzę, że są naprawdę zainteresowani tym, co się u mnie dzieje, mogę im pogadać o pracy, ponarzekać na główną, pójść na wspólne zakupy. |
|
2015/05/09 12:31:00 przez www, 2 ♥, 2 ∅ |
^deli: [^deli] Teściowa to zupełne inna para kaloszy i tu naprawdę staram się ograniczać kontakty do minimum (dzięki niech będą telefonom z identyfikacją dzwoniących).
2015/05/09 12:31:47
2015/05/09 12:31:47
^boni01: [^deli] IMHO pierdolnik rodzinny, jeśli w ogóle, gorzeje gdzieś tak do okolic 30 lecia dzieci (z poprawką na ew. wnuki), mniej więcej. Bo potem dzieci zaczynają rozumieć starych (nie mówię - aprobować), a starzy pomału poddają się. >
2015/05/09 12:35:43
∅
2015/05/09 12:35:43