srebrna:

[^srebrna] Lubię mleko, w dowolnych ilościach i niemal dowolnej formie (niektórych serów nie tykam), ale NIE TAKIE WYLANE PROSTO Z KROWY.
2015/12/04 13:13:21 przez www, 2 , 7

Lubią to: ^merigold, ^boni01,
^kulkacurly: [^srebrna] wyciśnięte raczej :D
2015/12/04 13:14:36
^kociaciocia: [^srebrna] Moja mlekofobia podziałała też na roślinne - nie tylko nie tknę mleka kokosowego, ale i reszty kokosa nie lubię.
2015/12/04 13:15:31
^erwen: [^srebrna] Zawsze mnie fascynują różnice w ludzkich gustach: dla mnie przegotowanie mleka (z wyjątkiem owsianki czy kaszy manny) sprawia, że staje się niezdatne do spożycia.
2015/12/04 13:15:33
^arturcz: [^srebrna] Jako dziecko lubiłem mleko prosto od krowy. Teraz nie wiem.
2015/12/04 13:23:48
^janekr: [^srebrna] Moja siostra lubiła mleko *prosto* od krowy, ale nie znosiła "jednokilometrowego" (Udojone w sąsiednim gospodarstwie i przeniesione około kilometra)
2015/12/04 13:31:31
^lafemmejuriste: [^srebrna] Takie prosto od krowy <3 (a najlepiej to prosto ze studni, w której w bańkach chłodzi się mleko prosto od krowy) :) Czyli #degustibus i tak dalej.
2015/12/04 13:37:53
^dzierzba: [^srebrna] n nie, jeszcze trzeba przecedzić przez ściereczkę a potem jet o mniom nim ;)
2015/12/04 15:05:14