|
serszi: [^serszi] a wiecie tak usiadłam obok, niby przypadkiem, a jak nadjeżdżał pociąg to cap i do wagonu! |
|
2017/04/12 06:00:04 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: Znalazłam na stacji porzucone, zajebiste słuchawki, tak mi bobrze dają na głośności, że hoho! |
|
2017/04/12 05:59:08 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
serszi: [^serszi] ponadto skończyło mi się mleko do kawy, a najbliższy sklep w promieniu 2 km, tak właśnie żyją społeczeństwa, w których musem jest posiadanie samochodu :| |
|
2017/04/12 01:00:50 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: Jebać autobusy niezatrzymujące się na przystankach |
|
2017/04/11 05:41:25 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: [^serszi] wracam od góry do dołu w nieswoich ciuchach i mam taką fit-stylówkę, że wygląda jakbym biegała, a nie chlała przez pół niedzieli :D |
|
2017/04/10 11:44:16 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
serszi: Wielki kom bek całkiem w moim stylu - wyszłam z domu ponad 30 godzin temu, hihihih |
|
2017/04/10 11:42:19 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: To był taki kac, gdzie bolą cie wszystkie wnętrzności + doznajesz palpitacji |
|
2017/04/10 11:39:42 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: [^serszi] Sylwia nie poszła za to do roboty i tak sobie razem zdychamy przez cały dzień, a towarzyszy nam ich przystojny współlokator z Chile |
|
2017/04/10 08:09:44 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: [^serszi] i zgadnijcie co? Najebaliśmy się wczoraj tak, że dzisiaj on spóźnił się na samolot do Melbourne i siedział 8 godzin na lotnisku w oczekiwaniu na następny |
|
2017/04/10 08:08:19 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: [^serszi] opowiadali mi , że jak się poznali na imprezie pracowniczej w Madrycie, to tak się nabombali, że Sylwia spóźniła się następnego dnia na samolot z powrotem do Londynu |
|
2017/04/10 08:07:19 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: Jak to jest, że świnioświr zawsze przyciągnie drugiego świnioświra? |
|
2017/04/10 07:56:09 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: Wchodzę chyba na wyższy lvl alkholizmu, bo piątek, sobota gdzecznuutko, ani kropelk a niedziela do wiwatu |
|
2017/04/09 22:27:29 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: No zajebiście, mój koleszka, który mieszka w swoim vanie poszedł właśnie surfować, a ja tymczasem poleniuchuję sobie trochę z knigą. W końcu jakieś australijskie plażowanko!!! |
|
2017/04/08 03:38:26 przez m.blabler, 4 ♥
|
|
serszi: Trochę faza, że tu wszyscy grają w golfa, krykieta czy też coś na kształt rugby, co zwie się FUTBOLEM, a gra się rękoma??? |
|
2017/04/07 07:15:43 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
serszi: Znowu przytuliłam nowe vansy za bezcen, tym razem papcie. Tym ozikom to się naprawdę w dupach przewraca, żeby nowe buty wyrzucać |
|
2017/04/06 22:21:06 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
serszi: Prawie wczoraj przyganrnęłam różową deskorolkę z wystawki na ulicy, ale jeszcze tego brakuje, żebym zapierdalała po Sydney z One Direction pod nogami |
|
2017/04/06 07:47:07 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
serszi: "Sorry darling", "bye love" - tak się zwracają tu do mnie przypadkowi ludzie na ulicy. Ludzie bez większych zmartwień, którym zawsze starcza do dziesiątego |
|
2017/04/05 09:35:20 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: Manipulowanie czasem: było między nami 10 h różnicy, wy zmieniliście czas, tu zmienili czas i zrobiło się 8. |
|
2017/04/05 02:21:27 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
|