serszi:
   i kupił mi też pluszową pandę <333 !
2014/11/30 00:45:57 przez m.blabler, 0
serszi:
   mamy piękną nową szafę od sąsiada z góry, a krzychu na fali nowości kupił ekstra zasłony: [m.ikea.com] oczywko za moją namową.
2014/11/30 00:45:05 przez m.blabler, 0
serszi:
   idziemy zara na brandt brauer frick! <3
2014/11/30 00:18:51 przez m.blabler, 1
serszi:
   [^andek] trzymam kciuki!
2014/11/28 22:13:49 przez m.blabler, 0
serszi:
   na chuj spałam do 11, żeby teraz nie móc zasnąć? #rozumigodnośćczłowieka
2014/11/27 01:41:57 przez m.blabler, 2
serszi:
   bo czlowiek sie przyzwyczaja, ze serbski to nasz "sikret lengłydż". a tu buła, wcale nie taki sikret.
2014/11/26 18:39:41 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] i wtedy spojrzelismy na siebie, a pozniej na nie, a pozniej znowu na siebie i spuscilismy glowy. i juz nic nie mowilismy, dopoki nie wysiadly.
2014/11/26 18:37:34 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] hehe, no zgrywam się, ale mieliśmy ultrazdziwko jak na chwilę umilknęliśmy, a starsze panie siedziące naprzeciw przemówiły jedna do drugiej po serbsku.
2014/11/26 18:36:16 przez m.blabler, 1
serszi:
   [^serszi] a np. mówiłam, że jestem samanta i pytałam czy mogę u niego zamieszkać. on z kolei, jako lukas, twierdził, że nie mogę, bo on mieszka w seminarium duchownym. itd. itp. ale z nas świrusy co?
2014/11/26 18:34:43 przez m.blabler, 2
serszi:
   podróżowanie metrem w berlinie jest czasem bardzo nużące, zatem ostatnio postanowiliśmy z krzychem se umilić podróż i gadaliśmy głupoty.
2014/11/26 18:32:55 przez m.blabler, 0
serszi:
   moje życie jest czasami jak poemat. z tym, że taki żałosny.
2014/11/25 15:50:09 przez m.blabler, 0
serszi:
   ^zychlina kitkuuuuuuu, dzieeeee jestessssssss?!?!?!? :(:(:(;(
2014/11/24 13:04:25 przez m.blabler, 0
serszi:
   poza tym wszystko spoczi.
2014/11/24 00:24:16 przez www, 0
serszi:
   przez chwilę myślałam, że jestem w raju, bo lubię sobie dobrze pojeść na kacu, ale jak zjadłam, to się okazało, że wcześniej byłam pijana, a dopiero później przyszedł kac. i to taki z rzygankiem :/
2014/11/24 00:23:00 przez www, 0
serszi:
   i dokonałam też najlepszej inwestycji 10 euro w życiu. jak wyszliśmy od nich z chaty, to byłam przekonana, że zajebiście, nie mam kaca, pójdziemy sobie na śniadanioobiad ze szwedzkim stołem i elegansio.
2014/11/24 00:20:04 przez www, 0
serszi:
   a dziś wstaliśmy i w pośpiechu zbiegliśmy, żeby nie sprzątać. i zwiedzaliśmy heidelberg, który rzeczywiście jest piękny. szkoda tylko, że obiecali słonko, a była zajebista mgła i nie widać było miasta z góry.
2014/11/24 00:16:58 przez www, 0
serszi:
   no ogólnie jaja.
2014/11/24 00:14:50 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] bo wyszedł z imprezy na jakiś czas na piwo z kolegą, a jak wrócił to JA ROZMAWIAŁAM Z JAKIMŚ TYPEM. SKANDAL!!!!!!!!!!!1111111111
2014/11/24 00:14:07 przez www, 0
serszi:
   pewnie byłaby to najlepsza imprezka tego roku, ale Krzysiek na końcu przeistoczył się w Głupsieka (sam się tak nazwał, w ramach pokuty) i tym razem to on miał niekontrolowany napad zazdrości.
2014/11/24 00:13:50 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] i prawie każdy był przebrany i grali electro-swing.
2014/11/24 00:10:39 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] na wejściu dostawało się pieczątkę i świecącą opaskę. i rozdawali darmowe papierosy i zapalniczki, takie z promocji, wiecie. na domówce, powtarzam.
2014/11/24 00:08:23 przez www, 0
serszi:
   a więc tak, byłam wczoraj na domówce w stylu lat 20. ja i 250 innych osób. domówce, powtarzam.
2014/11/24 00:07:25 przez www, 0
serszi:
   a dzisiaj jedziemy na jakąś wielkie party w heidelbergu. w stylu lat 20, a ja oczywko, że nie mam co przywdziać. #żenuaaaa
2014/11/22 12:37:26 przez m.blabler, 1
serszi:
   po 2 dniach spędzonych we frankfurcie utwierdzam się w przekonaniu, że berlin to nie niemcownia.
2014/11/22 12:36:04 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] chociaż wczoraj wygrywałam nieznajomością j. niemieckiego.
2014/11/22 12:35:05 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] serio, dzie by to nie było, to studenci prawa to jednak studenci prawa. jako dwa berlinery (hihihi, dobre co?) byliśmy z krzychem po prostu zażenowani, bo to wiecie ludzie w naszym wieku, a impreza jak na 1 roku
2014/11/22 12:34:30 przez m.blabler, 0
serszi:
   np. wczoraj, pospane do 12, popołudniu 2-godzinna drzemka, a na "imprezie" niemieckich studentów prawa marzyłam znowu o łósiu. ale tam to chyba akurat snu sprzyjała atmosfera.
2014/11/22 12:32:00 przez m.blabler, 0
serszi:
   myśmy nic nie mówili, budzimy się, a tu znowu 12. śpię jak pojebana, to chyba zimowa hibernacja.
2014/11/22 12:28:39 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^zychlina] kitku, ja dopiero wstałem, bo chcę jakoś ukrócić to ten marny żywot bez Ciebie, więc co się tam będę zrywać o poranku.. :(
2014/11/21 12:15:11 przez m.blabler, 0
serszi:
   poza tym, od czasu do czasu trza se to powiedzieć w prost - kurwy, nie ludzie. albo może raczej naród wspaniały, tylko ludzie kurwy.
2014/11/19 23:59:34 przez www, 0
serszi:
   latka lecą, a człowiek wciąż taki gupi - jutro wycieczka, a moje pakowanko w powijakach.
2014/11/19 23:58:14 przez www, 0
serszi:
   a później zjedliśmy chyba tonę suszi. suszi jest zajebiste.
2014/11/17 01:35:25 przez www, 1
serszi:
   no ale skoro już kupilam se bilet całodniowy z rana, to musieliśmy go wyjeździć i zgadnijcie co? miałam dwie kontrole :D to jest coś, bo przecie nie zdarzają się one znowu tak często.
2014/11/17 01:35:01 przez www, 0
   Strona 1 »
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz (serszi)
żyję sobie, to tu, to tam.


Photostream Blablog 

Archiwa