|
ankam: siedzę na ławce w parku.mogłabym tak spędzić resztę popołudnia... |
|
2010/09/06 15:02:25, 0 ♥
|
|
ankam: może rację miał lekarz.może powinnam jednak łyknąć parę małych pigułeczek i mieć wszystko w tylnej części ciała |
|
2010/09/06 12:50:07, 0 ♥
|
|
ankam: w piątek zostanę rzucona na głęboką wodę. sala na trzysta osób, mikrofon...już żałuję, że się zgodziłam. |
|
2010/09/06 10:14:08, 0 ♥
|
|
ankam: ocknęłam się po dwugodzinnej drzemce, pogadałam z m.przez telefon i chyba wrócę pod koc... |
|
2010/09/04 18:51:37, 0 ♥
|
|
ankam: po porannym spacerze w jesiennym słońcu zabieram się za kuchenną krzątaninę |
|
2010/09/04 12:22:42, 0 ♥
|
|
ankam: wracałam z dworca niespiesznie. za wiele wspomnień na myśl o wyjazdach. aż boli serce. |
|
2010/09/03 09:14:14, 0 ♥
|
|
ankam: no i nie mamy już materaca dla naszych gości. Maniek skutecznie w nocy go zaatakował wbijając w niego swoje zębiska |
|
2010/09/02 12:31:18, 0 ♥
|
|
ankam: zaczęła się szkoła, zaczęło się zamieszanie. jedno dziecko zajęcia na ranki, drugie na popołudnia |
|
2010/09/01 13:52:18, 0 ♥
|
|
|