|
ankam: //blabler.pl/s/im-198914429 i jak zwykle odchorowuję wizytę w rodzinnym domu... |
|
2010/10/31 19:18:05, 0 ♥
|
|
ankam: och, mail od st. jak miód na serce. i jeszcze słać mi chce pocztą "pewną drobną rzecz" (pojęcia nie ma jaką). uroczy starszy pan :) |
|
2010/10/29 21:33:24, 0 ♥
|
|
ankam: //blabler.pl/s/im-197191039 były nudy, bo temat mi znany dogłębnie, ale towarzysko całkiem ok, odświeżyłam kilka zakurzonych znajomości |
|
2010/10/29 18:24:51, 0 ♥
|
|
ankam: poprawki do napisanego wczoraj tekstu zniknęły. a zapisywałam je ze sto razy, więc wtf? |
|
2010/10/29 08:50:06, 0 ♥
|
|
ankam: //blabler.pl/s/im-196798707 //blabler.pl/s/im-196801709 //blabler.pl/s/im-196802927 to nasz rodzinny "pomysłowy Dobromir" :) |
|
2010/10/28 23:05:03, 0 ♥
|
|
ankam: //blabler.pl/s/im-196799291 raczej znudzony ;) nadrabiał później udając szaloną wiewiórkę skaczącą po ścianach ;) |
|
2010/10/28 22:58:06, 0 ♥
|
|
ankam: //blabler.pl/s/im-196578429 //blabler.pl/s/im-196579785 och, takie rudaski to ja bym chętnie zaadoptowała.gdybym tylko mogła! |
|
2010/10/28 18:08:23, 0 ♥
|
|
ankam: //blabler.pl/s/im-196415673 zrobiłam! zapach brzoskwiń i moreli wypełnia cały pokój... |
|
2010/10/28 13:19:11, 0 ♥
|
|
ankam: //blabler.pl/s/im-196411531 ależ chętnie się podzielę, bo od tego natchnienia, nic innego nie robię, tylko piszę! a tu życie płynie i spraw wiele poodkładanych |
|
2010/10/28 13:10:24, 0 ♥
|
|
ankam: //blabler.pl/s/im-196407825 i piszę, piszę, piszę... cóż za natchnienie - wprost nieprawdopodobne |
|
2010/10/28 12:58:01, 0 ♥
|
|
ankam: jedno dziecko chore w domu, drugie nosem pociąga, mąż marudzi, że w gardle go drapie. a mnie siły właśnie wróciły i wszelkie boleści minęły |
|
2010/10/28 12:56:36, 0 ♥
|
|
ankam: nieco lirycznie mi po lekturze, co - czuję - przełoży się na jakiegoś soczystego maila |
|
2010/10/27 15:02:30, 0 ♥
|
|
ankam: //blabler.pl/s/im-195215581 acz zasłyszane peany po gościnnych występach próżność mile łechcą |
|
2010/10/26 21:07:32, 0 ♥
|
|
ankam: //blabler.pl/s/im-194608001 "złego diabli nie biorą", próbował rozbawić mnie m.,kiedy chlipałam w słuchawkę. udało mu się - na chwilę. |
|
2010/10/25 22:25:19, 0 ♥
|
|
|