|
boni01: [^gammon82] Zaraz tam każdą, na miliardach planet na pewno istnieją gdzieś alieny, którym merkaptany pachną jak mnie sernik. |
|
2016/10/16 11:37:26 przez www, 1 ♥
|
|
|
boni01: [^janekr] Ale usiłujesz powiedzieć bardziej to, że samochody się zmieniły, czy że ludzie się zmienili, czy że ty się zmieniłeś? |
|
2016/10/16 11:36:07 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] I kaca nie mam, dziwne (bo ja miewam kaca po dużym piwie). Talisker 57deg. North dołącza do bardzo eksluzywnego klubu Alkoholi Po Których Boni Nie Ma Kaca (czyli powiedzmy ten Talisker, Tullamore i Glenfarclas). |
|
2016/10/16 11:10:11 przez www, 1 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] Oddajcie mi 3 godziny życia, bydlaki (to był jakiś dir cut czy inna cholera), B vs S to zły film jest, druga połówka epsilonowo tylko lepsza od pierwszej. Ależ kac będzie. |
|
2016/10/16 02:04:47 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] Najebałem się tak, że nawet postapo batman mi nie straszny. Jeżu, jeżu, nieczyt. |
|
2016/10/16 00:10:53 przez www, 2 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] Ten film wymaga specjalnych środków znieczulających, jak na przykład Talisker 57 North (bardzo zabawne, córka spróbowała bez dolewki i popitki, a to jest 57 wolt, jak nazwa wskazuje) |
|
2016/10/15 23:39:11 przez www, 1 ♥
|
|
|
boni01: [^janekr] Może i mogliby, ale chyba mało co jest tak bardzo zbędne i tak łatwe do usunięcia, jak wyrostek. |
|
2016/10/15 23:16:46 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^janekr] Zataczając kółeczko na początek rozmowy - niby nie jest, ale jak p.o kucharza nie zamknie klapy wentylatora, no to już jest niebiezpieczny... |
|
2016/10/15 22:55:53 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^janekr] Zresztą, to cieniasy jakieś, prawdziwe twardziele same sobie usuwają wyrostki - Leonid Rogozov, 1961, Antarktyda (no dobra, to był wysokiej klasy doktor, IIRC). |
|
2016/10/15 22:54:11 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^janekr] Toteż nawet na tych 40-50 ludzi jakiś przeszkolenie miał, i jakieś minimum sprzętu mieli. Zresztą, ktoś z dowódców flotu (US Pacyfik?) postulował np. usunięcie wszystkich wyrostków podwodniakom, prewencyjnie. |
|
2016/10/15 22:49:47 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^janekr] Też namierzyłem; ori wydarzenia z okrętu "Seadragon" (SS-194), 11 września 1942. |
|
2016/10/15 22:48:20 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^janekr] Jeść każdy musi parę razy na dobę, chirurgia ratująca życie potrzebna jednak znacznie rzadziej. |
|
2016/10/15 22:29:45 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^gammon82] Ja nawet o morzu WWI bardzo bardzo mało, choć miałem ogólnie zajoba, o lądowych w ogóle. |
|
2016/10/15 22:27:45 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] to albo już w ogniu walki vs. torpedy, albo usterka uboota, albo jakieś megazaskoczenie jak dziecka we mgle. |
|
2016/10/15 22:26:55 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^gammon82] Wszystko względne - zanurzenie 5min to może i było wolne, jak samoloty weszły do gry, ale nie w 1914. Podobnie nie przesadzajmy z HE, nikt nie strzelał do każdego dymka na horyzoncie. A taranowanie > |
|
2016/10/15 22:26:06 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^gammon82] Ja za młodu o WWI nie czytałem prawie, na starość se studiuję troszkę; w sumie to miłe, kawałki interesujące i pouczające, a dla mnie świeże. |
|
2016/10/15 22:23:36 przez www, 1 ♥
|
|
|
boni01: [^gammon82] Zdefiniuj płytko - testową mieli 50m plus 1.7 bezpieczeństwa o ile pamiętam; choć oczywiście woleli tym złomem jak najpłycej się zanurzać. No ale nawet na dnie się kładli. A co im mogli przeciwnicy w 1914 zrobić nawet na 20m? |
|
2016/10/15 22:21:31 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^gammon82] Istnieje źródłowe "Six years of submarine cruising", Johannes Spiess, 1926 (IIRC był pierwszym oficerem na U-9, przed samą wojną i podczas zatapiania krążowników), czytałem w cytatach i wyciągach w innych książkach/sieci. |
|
2016/10/15 22:17:16 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] Inna sprawa, że gdzieś tak do 1916 to takie złomy jak U-9 itp. były całkiem bezkarne, bo przecież nie było żadnego wykrywania czy nawet broni przeciwpodwodnej; walczyli tylko ze swoją techniką i ew. zaskoczeniem. |
|
2016/10/15 22:08:41 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] więc ratunkiem była kuchenka benzynowa. Cała technika i procedury to średniowiecze - że zbiorniki balastowe pełne, oceniano po tym, że bąbelki z nich przestawały lecieć... balastowanie załogą biegającą po okręcie... itd. |
|
2016/10/15 22:02:06 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] Z opisów słynnego niemickiego U-9 - nie było instalacji sygnalizującej zanurzenie, bo za droga, darli się do siebie, że do zanurzenia. Kuchenka i piekarnik elektryczny nigdy nie działały, bo zwarcia na mokro > |
|
2016/10/15 21:59:21 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] W ogóle jak się czyta te opisy życia, pracy i walki na podwodnych z WWI to jest coś jak "Das Boot" do kwadratu, choć wydaje się to niemożliwe... |
|
2016/10/15 21:57:55 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [^janekr] Toteż nie był to zawodowy kucharz itp. jak na wielkich okrętach epoki czy obecnych dużych podwodnych, tylko "kucharz" w sensie marynarz pełniący akurat obowiązki kucharza, o ile mi wiadomo. |
|
2016/10/15 21:55:31 przez www, 0 ♥
|
|
|
boni01: [<usunięty>] Nie zachodzi. Jeden zara zgubi, drugi woli zabawkę trzeciego, i nadal mogą się tłuc. Jak ludzie, Funky. |
|
2016/10/15 19:30:17 przez www, 1 ♥
|
|
|
boni01: [^boni01] Co pewne to pewne, ale jak wrócimy z zakupów, zapuszczam "Zamek Hauru", co nie. |
|
2016/10/15 14:01:17 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
|
boni01: [^deli] Nie, potrzebuja miekkiego pod, nad i obok grzejnika, tylko jeszcze o tym nie wiesz. Taki duzy drapako-pudelko-stojak, z grzejnikiem w srodku |
|
2016/10/15 13:58:27 przez m.blabler, 2 ♥
|
|
|
