|
kotolot: Nie mogę uwierzyć, że 6 godzin temu siedziałam TAM i słuchałam Grizzly Bear. |
|
2010/11/07 10:36:42, 0 ♥
|
|
kotolot: Oooo, haha, nie wierzę, jeden z tagów na laście do tej piosenki to 'motherfuckin rabbits ejaculating sunshine' to tak wspaniale idealne :) |
|
2010/11/07 03:03:13, 0 ♥
|
|
kotolot: No nie wiem, mam wrażenie, że się trochę wygłupiłam z tym wszystkim. To jeszcze ja? |
|
2010/11/07 02:47:28, 0 ♥
|
|
kotolot: O rany, ostatnie 2 odcinki... to tak bardzo... a propos. A jednak wróciła. :) Hmm. |
|
2010/11/07 02:24:33, 0 ♥
|
|
kotolot: Eeeej, i ten otwarty garaż za zaułkiem, idealny do pufff podczas takiego deszczu. I nawet dywan i ToiToi. Oraz (teraz już) Odnaleziony Krzyż. Amen. |
|
2010/11/07 00:46:19, 0 ♥
|
|
kotolot: Ta ziemnia, huh, nie jest gotowa. Too different. Spooky. Nah-ah. |
|
2010/11/07 00:43:32, 0 ♥
|
|
kotolot: //blabler.pl/s/im-202414667 Cholera, cholera, cholera, cholera, cholera!! |
|
2010/11/06 01:34:59, 0 ♥
|
|
kotolot: Włamali się i ukradli Asi komputer i telefon. ....................................... |
|
2010/11/06 01:21:13, 0 ♥
|
|
kotolot: Chyba jednak wrócę do łóżka. Ambitne plany na poranek były, ale trudno. No surprise. |
|
2010/11/05 07:18:29, 0 ♥
|
|
kotolot: O boże, kocham Sonic Youth. Nie wierzę, że zobaczę ich za 2 miesiące! |
|
2010/11/05 00:18:28, 0 ♥
|
|
kotolot: Powinnam coś zjeść (jedna bułka na cały dzień Kot, helloooo?), ale mi się nie chce. Robić. |
|
2010/11/05 00:16:15, 0 ♥
|
|
|