kotolot:
   Ale fajna jest ta piórzasta suknia od Gosi Baczyńskiej.
2010/12/13 22:17:35, 0
kotolot:
   Pepsi i Snickers.
2010/12/13 21:53:48, 0
kotolot:
   Wczorajszy wieczór wymiótł. Dzikie tańce na wzgórzu na Hampstead. Ach.
2010/12/13 21:53:19, 0
kotolot:
   I jeszcze - 'ojej, muszę schować żelki', czyli 'witamy'
2010/12/12 00:11:53, 0
kotolot:
   - Zabierz mu poduszkę - Nie chcę poduszki. - Ale to czekaj, zabierz mu kołdrę.
2010/12/12 00:07:31, 0
kotolot:
   Akcja - podglądanie sąsiada (albo sąsiadki, jeszcze nie ustalone).
2010/12/11 23:53:07, 0
kotolot:
   W pracy WRESZCIE faza 'i-don't-give-a-fuck'.
2010/12/11 23:28:01, 0
kotolot:
   A Calzedonia Ltd. podarowała mi pudełko z bielizną i akcesoriami. Również naaajs. Chyba zaczynam lubić prezenty.
2010/12/11 23:27:02, 0
kotolot:
   Boots podarował mi pudełko z kosmetykami za zakup kosmetyków. Naajs.
2010/12/11 23:25:08, 0
kotolot:
   Kupiłam bilet. Aaaaaaaa.
2010/12/11 23:09:38, 0
kotolot:
   Zgłębianie 'Paul is dead'.
2010/12/11 00:16:02, 0
kotolot:
   Za każdym razem, gdy słucham Sonic Youth dociera do mnie, że za 21 dni ich zobaczę. Wow. WOW.
2010/12/10 23:48:07, 0
kotolot:
   Mówiłam już, że chcę sobie kupić harmonijkę? Będę wkurwiać sąsiadów i rodziców. :)
2010/12/10 22:36:23, 0
kotolot:
   Kocham Beatles'ów!
2010/12/10 22:10:54, 0
kotolot:
   Nie wierzę, że jest frajdejnajt. I że jestem tu, oooo. Taka nażarta. Kot zjadł rybę.
2010/12/10 21:28:32, 0
kotolot:
   Niespecjalnie i niechcący, ale ALLELUJA - 25252 'I can't hear you' by DW.
2010/12/10 20:24:22, 0
kotolot:
   O boze, jestem zajebistym kucharzem.
2010/12/10 18:15:21, 0
kotolot:
   Chyba właśnie wymyśliłam super-danie, tylko teraz muszę to przepraktykować ;)
2010/12/10 17:49:09, 0
kotolot:
   Ach, ten licznik odtworzeń :)
2010/12/10 17:16:04, 0
kotolot:
   25252 <--- i do celu
2010/12/10 17:15:02, 0
kotolot:
   I idealnie - 'Erase-Rewind' #slucham
2010/12/10 17:11:17, 0
kotolot:
   Łał. 'Seans' prawie jak w Warszawie.
2010/12/10 17:10:32, 0
kotolot:
   Szukając kluczy w torebce znalazłam pomarańczowego żelka oblepionego tytoniem i jakimiś papierkami. Idę się upalić.
2010/12/10 16:26:44, 0
kotolot:
   Chciałabym mieć teraz tamburyn i dźwiękoszczelne ściany.
2010/12/10 15:13:00, 0
kotolot:
   #slucham First there is a mountain, then there is no mountain, then there is :)
2010/12/10 15:06:48, 0
kotolot:
   Po odpowiedniej dawce plotek z internetu przypomniałam sobie, jak bardzo nie lubię tego cieniasa Piróga.
2010/12/10 13:57:59, 0
kotolot:
   Nic to, blip jak zwykle ssie, a ja idę zapalić.
2010/12/10 13:38:02, 0
kotolot:
   Dlaczego moje statusy idą w próżnię?
2010/12/10 13:37:21, 0
kotolot:
   Ejże.
2010/12/10 13:37:05, 0
kotolot:
   Dzisiaj 'na hipisa', czyli pełna miłości.
2010/12/10 13:36:37, 0
kotolot:
   I wanna put on my my my my my my boogie shoes! ♪♩♬
2010/12/10 13:31:37, 0
kotolot:
   Off/on, off.
2010/12/10 01:09:22, 0
kotolot:
   Jak to dobrze, że ktoś maluje na niebie obrazy.
2010/12/10 00:38:30, 0
« Strona 3 »
kotolot

Photostream Blablog 

Archiwa