kotolot:
   Skurcz w szyi. Auć.
2011/07/07 22:14:50 przez www, 0
kotolot:
   A teraz - me, myself and green. 'ilike'
2011/07/07 21:25:54 przez www, 0
kotolot:
   Koooocham Beciaka. Autentycznie.
2011/07/07 20:54:41 przez www, 0
kotolot:
   Luuubię!

Pobierz obrazek (21.2kiB)
2011/07/07 18:09:19 przez www, 0
kotolot:
   Uwielbiam seks.
2011/07/07 17:01:47 przez www, 0
kotolot:
   Bardzo nie podoba mi się nastrój, w jakim się znajduję. Bardzo.
2011/07/07 16:03:04 przez www, 0
kotolot:
   Pojechał i jestem w ogromnym szoku, że mi tak smutno. A przecież wrócił tylko na Kabaty. Jezu, Kot, weź się ogarnij, czy coś.
2011/07/07 15:28:28 przez www, 0
kotolot:
   Słucham Parachutes, czekam na Bolka, pada deszcz i... chciałabym wrócić do czasów liceum. Zaraz się rozpłaczę. Wespół w zespół, panie Deszczu.
2011/07/06 20:35:52 przez www, 0
kotolot:
   Rozpiera mnie duma, ręczny, ha!
2011/07/06 18:45:12 przez www, 0
kotolot:
   I nawet już (ale tymczasowo) nie uskarżam się na ten cholerny deszcz (nie tymczasowy).
2011/07/06 17:31:01 przez www, 0
kotolot:
   O rany, ale mam fajne wakacje. B. jest fajny. Wszystko jest fajne. Fajnie jest.
2011/07/06 17:29:35 przez www, 0
kotolot:
   Bryndza na kajzerce nie smakuje dobrze.
2011/07/05 15:52:23 przez www, 0
kotolot:
   Obowiązki na dzień dzisiejszy wykonane. Pora zająć się paznokciami.
2011/07/05 14:32:05 przez www, 0
kotolot:
   Kuśwa. Dlaczego spóźnia mi się okres? Fuck.
2011/07/05 11:00:16 przez www, 0
kotolot:
   Kuweta i koty. Śmiecie. Zakupy. Ram papa pam.
2011/07/05 10:43:07 przez www, 0
kotolot:
   Aa. Wyspałam się.
2011/07/05 10:41:56 przez www, 0
kotolot:
   Zabiję twórcę reklamy Cisowianki i te cholerne parole!
2011/07/05 10:41:40 przez www, 0
kotolot:
   I nawet się pouczyliśmy, szok.
2011/07/04 23:15:04 przez www, 0
kotolot:
   Aaaaale miłoooo byyyyło.
2011/07/04 23:14:46 przez www, 0
kotolot:
   Naprawdę strasznie bym chciała, żeby już przestało tak padać.
2011/07/03 13:41:52 przez www, 0
kotolot:
   Barłożenie. Mrrrr.
2011/07/03 13:41:26 przez www, 0
kotolot:
   Wolna chata, czyli oddawanie się grzechom, sobota, part 1. Zaliczone.
2011/07/03 13:29:37 przez www, 0
kotolot:
   Pojechaaaali wszyscy, haaa!
2011/07/03 13:29:17 przez www, 0
kotolot:
   Zofia jest puszysta i miękka.
2011/07/02 19:03:42 przez www, 0
kotolot:
   Mam ochotę zostać w domu, upalić się jak dzik i wyczilautować totalnie.
2011/07/02 18:45:57 przez www, 0
kotolot:
   Porąbany dzień so far.
2011/07/02 18:45:17 przez www, 0
kotolot:
   Rodzice wyjechali, a ja się autentycznie cieszę, że posprzątam sobie kuchnię i pokój, i że będzie czysto. Jezu.
2011/07/02 12:35:04 przez www, 0
kotolot:
   Muszę przyznać, że większość upadków w Wipeoucie jest cholernie komiczna i nie mogę nie parskać, jak to widzę. :D
2011/07/02 12:32:22 przez www, 0
kotolot:
   Zakupy duuże zrobione, jest żarcie!
2011/07/02 10:22:15 przez www, 0
kotolot:
   Out!
2011/07/01 20:43:19 przez www, 0
kotolot:
   Uch. Nie cierpię, nie cierrrrrrpię nie wiedzieć, co się dzieje i jak głupia trwać w stanie wiecznego wyczekiwania.
2011/07/01 19:09:52 przez www, 0
kotolot:
   Nie chce mi się.
2011/07/01 18:41:56 przez www, 0
kotolot:
   The Velvet Underground <3 #kotamuza Pasuje wspaniale do tego deszczowego dnia.
2011/07/01 17:22:43 przez www, 0
« Strona 2 »
kotolot

Photostream Blablog 

Archiwa