|
lavinka: [^amelia] Oraz sądzę, że jednak uchodzi za ideał, bo Azjatki się w końcu chcą upodobnić do nas, białasek. Preparaty do rozjaśniania skóry idą jak świeże bułeczki. |
|
2014/07/23 14:05:50 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^amelia] Po powyższej dyskusji to widać. Od razu z góry założyłaś, że mam tej dziewczynie za złe, że zoperowała sobie oczy. A ja napisałam, że pięknie po operacji wygląda. A moja kuzynka ma fart, bo nie musi operować ;) |
|
2014/07/23 14:04:35 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^amelia] Od kiedy to blogi nie naganiają klientów prywatnym firmom (od kosmetyków itd.). Sama zaraz się zabieram do pisania recenzji produktu, który dostałam za darmo :) |
|
2014/07/23 14:03:13 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^dzierzba] Turystyczne jednak trochę ważą. Bez samochodu trudno je transportować. Są takie malutkie dla niemowlaków, ale dla roczniaka to już problem. |
|
2014/07/23 14:00:51 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^amelia] To są reklamy przybytków, one mają procent za naganianie klientów, nie wiedziałaś? BTW moja nieoperowana kuzynka musi tam uchodzić za ideał, bo ma naturalne skośne oczy(niebieskie), jak moja mama, a powiekę europejską. |
|
Pobierz obrazek (3.4kiB)
|
|
2014/07/23 13:59:22 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^gatto] Ja bym wolała łóżeczko. Placem zabaw bym się nie przejmowała, dla takiego malucha wszystko jest fajne, bo nowe. Las, trawa, krzaczek, płot, drzewko. |
|
2014/07/23 13:52:24 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^amelia] One się tym nie lubią chwalić ;) Zresztą dla mnie operacja to nic złego. A na pewno nie powód do wstydu, czy coś w tym stylu. |
|
2014/07/23 13:35:58 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^amelia] Jak jest sławna, to raczej ją stać. Podklejają sobie pewnie te, które na operację jeszcze zbierają. BTW moja kuzynka ostatnio w jednej takiej klinice zaczęła pracować (w Korei), niesamowite rzeczy tam robią. |
|
2014/07/23 13:15:18 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: Gdzieś na fejsie była dyskusja o znanych od lat tekstach płynących w mediach typu "śnieg zaskoczył drogowców". Przypomniał mi się podmiot "zakręcił kurek". |
|
2014/07/23 12:57:09 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [<usunięty>] Nie wiem dlaczego, ale plus size oznacza dla mnie oswajanie społeczeństwa z nadwagą. Ale może źle rozumiem sens idei plus size. ;) |
|
2014/07/22 21:39:59 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [<usunięty>] Od kiedy to rozmiar 42 oznacza gruba? Jak ktoś jest wysoki, a ona raczej tak to wszystko poniżej 40 oznacza: "straszliwie chuda". 42-44 to tak ani za dużo, ani za mało. |
|
2014/07/22 21:36:57 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^ochdowuja] No! Moja mama dorabiała sobie w ten sposób. Najpierw mi szyła, ja w tym łaziłam, a że szybko rosłam, to często jeszcze w tym samym sezonie ciuchy były sprzedawane dalej. Nie były genialnie uszyte, ale były wyjątkowe. |
|
2014/07/22 16:34:54 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^funke] Oj tak. Jak sobie przypomnę szycie marynarki dla mnie na maturę przez moją mamę... brrr. Ale to była dobra kopia Armaniego. Z suwakiem, a nie z guzikami. Mimo wszystko warto było pocierpieć. :) |
|
2014/07/22 16:23:26 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^funke] Od zera trudno.Polecam Burdę,tam jest sporo fajnych modeli. Jest nawet "podziemie" burdowe handlujące archiwalnymi rocznikami, nawet tymi z lat 50.A współczesne formy są raczej proste do uszycia. :) |
|
2014/07/22 16:17:41 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^lavinka] Co mi przypomina, jak swojego czasu specjalnie kupowałam ciuchy na stadionie czytając metki, bo tam było dużo rodzimych producentów, a nie marki szyte w Chinach. No ale potem i stadion się spsuł. Chiny wygrały. :/ |
|
2014/07/22 15:55:12 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^funke] Taniej wyszłoby uszyć u lokalnej krawcowej. Żeby jeszcze był lepszy wybór tkanin. Jak oni to szyją w milionach sztuk, nie mogą formatować do kilkuset typów sylwetek (a pewnie jest ich więcej niż kilkaset). Koszt 10x. |
|
2014/07/22 15:53:40 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: Idź do sklepu. Zrób zakupy. Wróć do domu. Odbierz minutę później sms z paczkomatu obok sklepu. Tia. :) |
|
2014/07/22 15:47:39 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^kociokwik] Ja bardzo ładnie w "bokserkach" wyglądam. Tylko ze stanikiem problem, ale wtedy po prostu nie wkładam. Są też takie kółka do staników, żeby nie wystawały spod bokserek, ale takowych nie posiadam. |
|
2014/07/22 15:07:06 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^precious] Różni ludzie mają różne potrzeby. Jak się znalazłam latem w górach w Norwegii, to chciało mi się płakać, że wyjeżdżam. Słońce lubię na dworze pod warunkiem, że powietrze nie przebija 15 st. W domu cenię sobie półmrok :) |
|
2014/07/22 14:50:32 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^precious] Ja! Od rana do nocy mam zasłonięte żaluzje w pokoju, nawet jeśli już są w cieniu (mam okna na wschód). Słońce denerwuje mnie przy komputerze, poza tym mi za ciepło od maja do końca sierpnia. |
|
2014/07/22 14:40:51 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^kulkacurly] Taka moda. We Włoszech podobno ubierają dzieci jeszcze lepiej. Wózki (gondolki) całe w firankach, jak 50 lat temu. Dzieci też "retro". |
|
2014/07/22 12:59:59 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: Zaczyna się. A dlaczego dachówka nie w 3d, a dlaczego to czy siamto. Kochanie, jak chcesz mieć profesjonalny render, to nie za tę cenę i nie w takim czasie. Znowu cwaniak się trafił. Jak ujrzę za to pieniądze, to się zdziwię. :/ #work |
|
2014/07/22 12:08:24 przez www, 0 ♥
|
|
lavinka: [^kerri] Też dziś widziałam rozjechanego jeża. Jak się dużo jeździ, taki widok robi się codziennością i człowiek trochę przywyka. Krety, psy, koty, lisy, myszy, ptaki. Nie mają szans z samochodem. |
|
2014/07/21 23:27:32 przez www, 0 ♥
|
|
Lavinka (lavinka)
Jestem jak światełko w tunelu. Odgłos nadjeżdżającego pociągu to tylko złudzenie ;-)
Photostream Blablog
|