|
miwla: wylałam prawie cały kieliszek wina. P zrobił mi wyrzut i przejął się jedynie drewnianą podłogą. zrobiło mi się smutno |
|
2011/06/28 23:07:30, 0 ♥
|
|
miwla: główkuję jak tu dorobić i naprawdę już od tego głupieję. a muszę coś wymyśleć |
|
2011/06/28 21:51:30, 0 ♥
|
|
miwla: pms niewątpliwie. pochłaniam jak leci. właśnie uszczuplam Milenkowe zapasy kinderków. chyba się nie obrazi, nie? |
|
2011/06/28 21:49:32, 0 ♥
|
|
miwla: kiedy wychodzę z domu, jest piękne słońce. kiedy docieram do pracy, jest paskudnie pochmurno. ostatnio pogoda codziennie mnie oszukuje |
|
2011/06/28 10:34:58, 0 ♥
|
|
miwla: uwielbiam jak przychodzi do nas w nocy i śpi do rana wtulona gdzieś koło mnie. pod warunkiem, że śpimy w naszym dużym łóżku, w żadnym innym |
|
2011/06/27 22:58:43, 0 ♥
|
|
miwla: Milence zdecydowanie służą wyjazdy. drugi dzień z rzędu bez problemu poszła spać. zupełnie bez kombinowania, ot tak po prostu |
|
2011/06/27 22:54:38, 0 ♥
|
|
miwla: chyba jeszcze dochodzę do siebie po tym weselu. poza tym pms on board :/ |
|
2011/06/27 09:51:02, 0 ♥
|
|
miwla: no dobra, ja przecież wiem, że stara nie jestem, ale jednak, z 10 lat to bym rozdała za darmo. tylko rozum bym sobie zostawiła :) |
|
2011/06/26 22:24:23, 0 ♥
|
|
miwla: wręcz namacalnie poczułam tą wielką krechę, która odcięła mnie od stołu dla młodych, od zabaw i tajniackiego podpijania wódeczki. a potem rzygania po kątach heh |
|
2011/06/26 22:22:54, 0 ♥
|
|
miwla: przeżyłam to wesele, a nawet ciut potańczyłam.najbardziej uderzyło mnie to,że już nie jestem traktowana jako młodzież. młodzieżą stały się podlotki. jak to tak? |
|
2011/06/26 22:20:26, 0 ♥
|
|
miwla: jakąś dziurę w czasoprzestrzeni tu zastałam. i nie wiem, czy mnie coś umknęło? |
|
2011/06/25 11:13:57, 0 ♥
|
|
miwla: na tapecie Hyperion Dana Simmonsa. tomiszcze grube i torba codziennie nadmiernie ciężka, ale czyta się fajnie |
|
2011/06/22 13:58:47, 0 ♥
|
|
miwla: wylałam żale, czekam na poprawę. poza tym Mila kaszle, a jutro jedziemy, a za tydzień znowu jedziemy, więc dziś lekarz |
|
2011/06/22 09:17:11, 0 ♥
|
|
miwla: i wbić sobie do łba, że planowanie na 5 lat do przodu nie ma sensu, bo i tak wszystko potoczy się zupełnie inaczej, choćbym planów alternatywnych miała pińcet |
|
2011/06/21 13:47:47, 0 ♥
|
|
miwla: chwilowo utrzymywałam spokój ducha, ale znowu zaczyna się coś niedobrego. ja pierdole, chyba muszę zacząć się leczyć. |
|
2011/06/21 13:46:38, 0 ♥
|
|
miwla: wieczorny zgon sprawił przynajmniej, że dziś jestem wyspana. więc to wcale nie było zmarnotrawienie czasu |
|
2011/06/21 09:06:07, 0 ♥
|
|
miwla: jakby nadal spadek formy. i nie chce mi się na to wesele. sukienka spadła mi prawie z nieba ale nadal nie mam butów |
|
2011/06/20 09:05:05, 0 ♥
|
|
miwla: już się much nie boję, bo mam w ręce naboje i tak sobie podpsikuję. gińcie wredne stworzenia! |
|
2011/06/19 23:06:01, 0 ♥
|
|
miwla: w celu zapobiegnięcia podobnym sytuacjom w przyszłości, udałam się dziś energicznym krokiem do sklepu i nabyłam wielką butlę catch'a na owady latające |
|
2011/06/19 23:05:10, 0 ♥
|
|
miwla: a co mnie obudziło dziś o 6.07 rano. mucha kurwa no. i już nie usnęłam, o nie nie, z tym nad ranem to już nie tak łatwo. |
|
2011/06/19 23:03:42, 0 ♥
|
|
miwla: boże, jakie to szczęście, że mam zdrowe dziecko. w dupe z całą resztą |
|
2011/06/18 21:10:32, 0 ♥
|
|
|