kotolot:
   Kurna, nie mam z kim jechać na open'era, uch.
2010/05/12 01:18:28, 0
kotolot:
   LUST, hm hm.

Pobierz obrazek (119.6kiB)
2010/05/12 01:10:42, 0
kotolot:
   Poprawka - z Radiohead.
2010/05/12 01:08:25, 0
kotolot:
   Noc z PSem i MMonroe. Mrrr.
2010/05/12 00:03:41, 0
kotolot:
   Fuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuck!
2010/05/11 17:34:45, 0
kotolot:
   Gadałam z wieloma rzeczami, ale z ciastkiem jeszcze nie. Przyyyjdziee czaaaaas.

Pobierz obrazek (32.2kiB)
2010/05/11 16:18:40, 0
kotolot:
   Chyba muszę iść do lekarza. Od głowy.
2010/05/11 13:47:27, 0
kotolot:
   Jasna cholera, trzeba będzie je rozdzielić, bo wszyscy, z przerażoną Zosią na czele, powariujemy. Biedne #koty! Furia i nienawiść, kmać. ;(
2010/05/11 08:05:09, 0
kotolot:
   Mam mózg przeżarty ****. Zasypiam, myśląc o nich, budzę się nucąc ich i analizując teksty i muzykę. A już 12 minutowe S.B. nie daje mi spokoju, geniusz.
2010/05/11 06:25:38, 0
kotolot:
   I bitwa nr 3. Mam pręgi na rękach i dekolcie, a moje koty się nienawidzą. Pora się zachlastać.
2010/05/10 19:18:44, 0
kotolot:
   Pada deszcz, wielkie sprzątanie. Może odnajdę jakieś zapomniane ciuchy?
2010/05/10 17:51:21, 0
kotolot:
   Bitwa nr 2. Idę walnąć głową w ścianę.
2010/05/10 12:28:36, 0
kotolot:
   Koty się pobiły, obecnie separacja i uspokajanie myśli, bo do 20 daleko. Fuuuuuuuuuuuck!
2010/05/10 08:31:46, 0
kotolot:
   I nie cierpię psów i małych dzieci. A już niemowlętami zwyczajnie się brzydzę. Dobranoc.
2010/05/09 20:01:50, 0
kotolot:
   Lubię brzmienie i znaczenie słowa 'meanwhile'. Tak po prostu.
2010/05/09 19:33:05, 0
kotolot:
   Dziwny, abstrakcyjny WEEkenD. Crocodiles 'Neon Autobahn' i 'I Wanna Kill'
2010/05/09 16:19:18, 0
kotolot:
   Tym optymistycznym akcentem kończę dzień i zaczynam noc. Dobranoc #nocnemarki

Pobierz obrazek (11.8kiB)
2010/05/09 04:18:56, 0
kotolot:
   Niekontrolowane rżenie.

Pobierz obrazek (37.5kiB)
2010/05/09 01:51:35, 0
kotolot:
   To już pewne i oficjalne - Zofia mnie po prostu uwielbia. Z wzajemnością, ha.
2010/05/08 23:23:41, 0
kotolot:
   Mordercze wizualizacje pozwalają mi przetrwać ten kocioł. A tarta pyszna.
2010/05/08 20:32:43, 0
kotolot:
   #kot bawiący się sznurkiem od mojej sukienki to widok prze-u-ro-czy. Kot Zofia.
2010/05/08 18:14:21, 0
kotolot:
   Podanie jajek w przepisie chyba nie było bezcelowe, yyyyyyyy.
2010/05/08 16:33:42, 0
kotolot:
   //blabler.pl/s/im-75440783 Nie wiem, czy wypada się śmiać... :D
2010/05/08 15:38:14, 0
kotolot:
   Cholera, nie ma jajek!! Będzie więc kuchnia eksperymentalna, a ciasto bez jaj.
2010/05/08 14:30:23, 0
kotolot:
   Składniki kupione, pichcę. Tarta cytrynowa, odcinek 2.
2010/05/08 14:06:18, 0
kotolot:
   Koncert British Sea Power był orgazmiczny.......................
2010/05/08 00:42:44, 0
kotolot:
   Mam za krótko ściętą grzywkę i czuję się jak głupek.
2010/05/07 15:33:38, 0
kotolot:
   Tzw. zagwozdka obuwnicza.
2010/05/07 14:19:14, 0
kotolot:
   'Gotta serve somebody' Bob Dylan - mniam.
2010/05/07 00:32:13, 0
kotolot:
   Zosia znów ma ataki astmy. Moje biedactwo.
2010/05/06 23:15:23, 0
kotolot:
   Przepaliłam się sheeshą. Bleh.
2010/05/06 20:47:37, 0
kotolot:
   Nie mam kaloszy, k. mać.
2010/05/06 17:02:37, 0
kotolot:
   W takie dni nie chce mi się nawet zmyć lakieru z paznokci.
2010/05/06 16:49:42, 0
« Strona 4 »
kotolot

Photostream Blablog 

Archiwa