|
kotolot: Ostatnio coraz częściej się zdarza, że ludzie nie nadążają za moim trybem myślenia. Hmm. |
|
2010/05/19 02:19:29, 0 ♥
|
|
kotolot: Najczęściej powtarzana przeze mnie fraza to "chodź, Zosiu". Laaaame. |
|
2010/05/18 23:43:52, 0 ♥
|
|
kotolot: Zapomniałam kupić pastę do zębów, więc użyłam Parodontax, i muszę przyznać, że takiego paskudztwa dawno nie miałam w ustach. Ohyda. |
|
2010/05/18 17:08:38, 0 ♥
|
|
kotolot: Powinno być przykazanie nr 11 - nie będziesz jadł chipsów po nocy zdradzieckiej. |
|
2010/05/18 01:14:35, 0 ♥
|
|
kotolot: Prawie 4 stówy... Czy jeśli zamówię je podczas lunatykowania, to wydanie takiej kupy kasy na KALOSZE będzie usprawiedliwione? |
|
Pobierz obrazek (49.2kiB)
|
|
2010/05/17 22:30:17, 0 ♥
|
|
kotolot: Zastanawiam się, czy gdybym nie była mną, to bym lubiła siebie. Wniosek to piękny dowód na to, że nie pasuję do schematów tego świata. Yay! |
|
2010/05/17 19:06:36, 0 ♥
|
|
kotolot: Tak właściwie to ja wciąż nie wiem, po co my w tym lesie byliśmy. Było fajnie i mokro. |
|
2010/05/16 21:27:49, 0 ♥
|
|
kotolot: Ale mi się nie chce. Bo towarzystwo sobie wybrałam bardzo średnie. Nic to noo. |
|
2010/05/15 16:19:17, 0 ♥
|
|
kotolot: Rany boskie, Pink Floyd są naprawdę genialni (stwierdził Kot po raz stutysięczny). |
|
2010/05/14 01:06:31, 0 ♥
|
|
kotolot: AHA! Już wiem! Bo miałam dziś iść na STAL do Hydrozagadki i nie idę. Ciekawe, dlaczego. No ciekawe. |
|
2010/05/13 18:34:58, 0 ♥
|
|
kotolot: Mam ochotę na truskawki ze świeżym parmezanem. Tak w ogóle przydałoby się w końcu COŚ dziś zjeść. |
|
2010/05/13 17:58:15, 0 ♥
|
|
kotolot: Hmm, wyjście teraz na balkon na papierosa zdecydowanie będzie miało smak i klimat. Tylko czy mi się chce...? |
|
2010/05/13 01:35:06, 0 ♥
|
|
kotolot: Ałaa, i znów mam pęcherze na opuszkach, zdecydowanie nie mogę sobie więcej pozwalać na przerwy w graniu. Do roboty, leniu! |
|
2010/05/13 01:20:37, 0 ♥
|
|
kotolot: Nie mogę słuchać 'Siberian Breaks', bo wywołuje to u mnie zbyt silne emocje i zaczynam się normalnie dusić :O |
|
2010/05/12 23:58:38, 0 ♥
|
|
kotolot: Uskuteczniam kawałki Ulubionych na akustyku, sąsiedzi nawet nie wiedzą, jakie mają szczęście, że ściany są tu bardzo grube. |
|
2010/05/12 19:33:58, 0 ♥
|
|
kotolot: No żesz, ciągnie się to za mną i ciągnie, a miało być jedno szybkie cięcie. A tu poszarpane flaki wychodzą. |
|
2010/05/12 17:16:10, 0 ♥
|
|
kotolot: Zastanawia mnie, czy to ze mną jest coś nie tak, czy ludzie dookoła to faktycznie toksyki. Ew. mam za duże wymagania. |
|
2010/05/12 16:39:05, 0 ♥
|
|
kotolot: Od godziny oglądam moich grających ulubieńców u Lettermana, prawie że orgazm. |
|
2010/05/12 03:08:59, 0 ♥
|
|
|