kotolot:
   Ooo, mam Martina z Gliss w znajomych na laście :)
2010/10/16 19:19:31, 0
kotolot:
   Jestem brzydkaaaaaaa.
2010/10/16 16:06:30, 0
kotolot:
   Zakwasy przez kaszel, brzuch i plecy auć.
2010/10/16 15:11:19, 0
kotolot:
   Przedpołudnie spędzone na oglądaniu zdjęć Allison.
2010/10/16 13:16:16, 0
kotolot:
   Wczorajszy seans kasłania o północy wykończył mnie fizycznie i psychicznie (biedni współlokatorzy). A dziś chorowania ciąg dalszy, k. mać.
2010/10/16 11:00:27, 0
kotolot:
   Zużywam chusteczki błyskawicznie, ale czuję się lepiej!!
2010/10/16 00:03:10, 0
kotolot:
   Mój nos zamienił się rolami z kranem.
2010/10/15 22:42:23, 0
kotolot:
   Dzisiejszy wieczór chorobowy sponsoruje Jefferson Airplane. [www.youtube.com]
2010/10/15 22:40:00, 0
kotolot:
   O boże, naprawdę źle się czuję. Już nie chcę.
2010/10/15 21:06:25, 0
kotolot:
   //blabler.pl/s/im-188160189 Tylko jak do cholery mam teraz wydmuchać nos?! #fuck
2010/10/15 20:31:33, 0
kotolot:
   Muszę przyznać, że malowanie paznokci po ciemku poszło chyba dobrze (co się okaże po zapaleniu światła).
2010/10/15 20:30:53, 0
kotolot:
   Setna herbata z miodem i cytryną.
2010/10/15 18:12:23, 0
kotolot:
   Zastanawiam się, czy nie poprosić włoskiego współlokatora, żeby mi włoską szefową poszpiegował na fb... ;)
2010/10/15 17:39:50, 0
kotolot:
   Wyczułam, że obiad był bez smaku, co jest zaskakujące, bo nos wciąż zatkany. Nie należy podgrzewać jogurtu, tak btw. #dozapamiętania
2010/10/15 17:35:29, 0
kotolot:
   Drzemka nie pomogła. Chyba mam gorączkę.
2010/10/15 16:18:50, 0
kotolot:
   Uszy mi zmarzły.
2010/10/15 14:41:04, 0
kotolot:
   Wspominałam już, że Chandler i Ross są seksowni?
2010/10/15 13:30:12, 0
kotolot:
   Na komodzie mamy kolekcje: zapalniczek, świeczek, zegarków i lakierów do paznokci.
2010/10/15 12:30:39, 0
kotolot:
   Mam w domu 2 pyszne serniki, ciepły szlafrok i 'Przyjaciół'. Jeśli tak ma wyglądać chorowanie, to wyrzucam te wszystkie tabletki do połykania.
2010/10/15 12:21:27, 0
kotolot:
   - Nienawidzę połykać. - Nie? <ohreally>
2010/10/15 12:07:54, 0
kotolot:
   Schorowanie do dziś nie przeszło, szybki telefon do pracy i siedzę dziś w domu, w łóżku.
2010/10/15 10:22:48, 0
kotolot:
   Przychorowało mi się nieco.
2010/10/14 13:43:01, 0
kotolot:
   Ale mam super baggy t-shirt Rolling Stonesowy :)
2010/10/14 02:29:13, 0
kotolot:
   To był (i wciąż jest, huh) dłuuugi i zajęty dzień.
2010/10/14 02:15:36, 0
kotolot:
   Off to bed.
2010/10/13 00:24:52, 0
kotolot:
   Asia i ja, jako dzieci czwartku, słuchamy 'Thursday's Child' pana Bowiego i mruczymy.
2010/10/12 23:52:51, 0
kotolot:
   //blabler.pl/s/im-185868971 Ten kolor jest genialny aaaa! Mówiłam już, że mam dziś super dzień?
2010/10/12 23:39:36, 0
kotolot:
   Paznokcie w kolorze cementowo-szarym!
2010/10/12 23:31:16, 0
kotolot:
   O boże, pieniądze dają szczęście. :)
2010/10/12 22:53:09, 0
kotolot:
   Każda-nowa-rzecz-jest-abso-kurwa-lutnie-wspaniała-oraz-śliczna.
2010/10/12 22:52:01, 0
kotolot:
   Jedne z lepszych zakupów w moim życiu.
2010/10/12 22:51:34, 0
kotolot:
   Urgh. Zmarnowany poranek na dzwonienie do pracy. Dobrze, że przynajmniej w towarzystwie prac Banksy'ego.
2010/10/12 10:57:06, 0
kotolot:
   //blabler.pl/s/im-185378861 O ile ktoś w końcu odbierze w pracy ten pieprzony telefon!!
2010/10/12 10:36:36, 0
« Strona 4 »
kotolot

Photostream Blablog 

Archiwa