kotolot:
   Santa Baby, so hurry down the chimney toniiiiight!
2010/12/03 23:23:30, 0
kotolot:
   Ach. Dzień bez iPoda. Zdecydowanie to dzień stracony. Never again.
2010/12/03 23:20:15, 0
kotolot:
   O rany rany rany, jutro zapowiada się cudowny wieczór.
2010/12/03 23:18:07, 0
kotolot:
   Cholera, nie wiem, w jakim kolorze mam sobie Huntery kupić.
2010/12/03 22:59:12, 0
kotolot:
   I mogę się od spotkania wykręcać nawet 100 razy, a i tak nie załapie. Uch.
2010/12/03 22:46:49, 0
kotolot:
   Policja rutynowa z PSAMI przy wyjściu z metra na Liverpoolu. Dzięki bogu, że nic nie miałam.
2010/12/03 22:40:45, 0
kotolot:
   I chyba nadal marznę ;)
2010/12/02 22:43:30, 0
kotolot:
   Ale zmarzłam dzisiaj.
2010/12/02 22:43:16, 0
kotolot:
   Czemu czemu czemu ten shit nie scrobbluje mi ipoda 5 raz z rzędu?!
2010/12/02 08:16:48, 0
kotolot:
   I tak mi się chce pić, że jestem bliska wyżłopania butelki perfum albo herbaty z colą (!) sprzed 3 dni.
2010/12/02 08:15:58, 0
kotolot:
   Nienawidzę zakładać golfu, gdy mam mokre włosy. Po prostu NIENAWIDZĘ.
2010/12/02 08:15:32, 0
kotolot:
   Może jednak...?
2010/12/02 01:24:29, 0
kotolot:
   Lubię pola.
2010/12/02 01:24:15, 0
kotolot:
   "Kto to śpiewa? Dzisiaj próbowałam się zastanowić"
2010/12/02 01:24:05, 0
kotolot:
   [www.lastfm.pl] <3
2010/12/02 01:23:20, 0
kotolot:
   Zakochałam się również w pożyczonym elektryku, i na 100% kupuję sobie podobną.
2010/12/01 22:49:45, 0
kotolot:
   Przy bitwach z durnym współlokatorem fajnie być ładną dziewczyną, którą lubi landlord.
2010/12/01 22:49:15, 0
kotolot:
   Ach, no właśnie. Przespać się z polem czy nie?
2010/12/01 00:31:02, 0
kotolot:
   Mam ochotę na jakieś jajka.
2010/12/01 00:30:51, 0
kotolot:
   Jezu, już ponad godzina od mojego powrotu, jak ten pieprzony czas SZYBKO leci!!!
2010/11/30 23:44:08, 0
kotolot:
   A pol się za bardzo zbliża. Wagary minęły bbb fajnie!
2010/11/30 23:31:27, 0
kotolot:
   Gram, gram, gram!
2010/11/30 23:31:15, 0
kotolot:
   U pola fajnie, filmowo. Kac Vegas zaskakująco fajne :)
2010/11/30 23:29:31, 0
kotolot:
   1st własna sesja z gitarą mniam.
2010/11/30 13:02:10, 0
kotolot:
   Snowflakes in my tea.
2010/11/30 11:38:43, 0
kotolot:
   Śnieg! I wagary! I gitara! Oł-maj-gad.
2010/11/30 11:29:15, 0
kotolot:
   Pierdolę, jutro wagaruję.
2010/11/30 01:30:37, 0
kotolot:
   Brzuch mnie boli.
2010/11/30 01:10:08, 0
kotolot:
   Wieczór u pola genialny. A jednak udało nam się zgrać z gitarami. Jestem w szoku, że tak dobrze, a to 1st próba. Poza tym, dupa.
2010/11/30 00:57:59, 0
kotolot:
   Tube strike. Thank god I'm off.
2010/11/29 12:19:39, 0
kotolot:
   - Uuu, ale nam okna zaparowały - Bo to jebane pranie!
2010/11/28 23:57:50, 0
kotolot:
   Bloody inspiration better hit the nation. Miiiine!
2010/11/28 22:29:56, 0
kotolot:
   Basic Space.
2010/11/28 21:36:57, 0
« Strona 26 »
kotolot

Photostream Blablog 

Archiwa