mariposanegra:
   Co za beznadziejny dzień.
2010/02/15 23:05:26, 0
mariposanegra:
   Chyba się starzeję. NIechybnie.
2010/02/15 17:27:24, 0
mariposanegra:

Pobierz obrazek (16.2kiB)
2010/02/15 13:29:49, 0
mariposanegra:
   Wpadam sobie w nastrój melancholijno-nostalgiczny.
2010/02/15 11:30:31, 0
mariposanegra:
   Strasznie dawno nie słuchałam Sabiny.
2010/02/15 10:45:41, 0
mariposanegra:
   Czy lepsze czasy już przyszły? Spać nie mogłam.
2010/02/14 09:44:07, 0
mariposanegra:
   Nowy krem, oprócz tego że cudnie nawilża, jakoś robi że wydaję się znacznie piękniejsza. Sobie, przynajmniej.
2010/02/13 20:18:32, 0
mariposanegra:
   To znaczy wiem co, najwyraźniej 24 kwietnia lecę do Londynu.
2010/02/13 17:47:12, 0
mariposanegra:
   Matko, co ja zrobiłam.
2010/02/13 17:46:43, 0
mariposanegra:
   Wysprzątałam chałupę, a teraz posortuję ciuchy i zabiorę się za prasowanie. A potem sprawdzę czy przypadkiem gorączki nie mam.
2010/02/13 15:10:09, 0
mariposanegra:
   "Ahora quién" i od razu mi gorzej.
2010/02/13 12:25:45, 0
mariposanegra:
   Dobra, nie była najdłuższa.
2010/02/12 23:36:51, 0
mariposanegra:
   A nie cierpię długich notek, czytać u innych nie lubię, i sama pisać, najczęściej już w połowie tracę do siebie cierpliwość.
2010/02/12 23:23:07, 0
mariposanegra:
   Chyba popełniłam dziś najdłuższą w karierze notkę na blogu.
2010/02/12 23:22:10, 0
mariposanegra:
   //blabler.pl/s/im-43169159 Kurde, spóźniłam się ponad 6 lat. #corobic #jakzyc
2010/02/12 22:13:49, 0
mariposanegra:
   Dostałam dziś w aptece próbkę kremu przeciwzmarszczkowego, z informacją że należy stosować od 25 roku życia.
2010/02/12 22:13:04, 0
mariposanegra:
   Zaczynam wątpić że ta zima się kiedyś skończy.
2010/02/12 10:06:49, 0
mariposanegra:
   Ge-nial-ne

Pobierz obrazek (853.3kiB)
2010/02/11 22:26:45, 0
mariposanegra:
   Wypiję całą flaszkę prosecco, kto mi zabroni.
2010/02/11 22:03:21, 0
mariposanegra:
   A mój kumpel Bader ma w statusie na skajpie "abgefickte Scheißklausuren". Zgadzam się, nie powiem.
2010/02/11 20:04:40, 0
mariposanegra:
   Puh, zdaje się że skończyłam.
2010/02/11 20:03:18, 0
mariposanegra:
   Wyjęłam z pralki kieckę, po czym przeczytałam metkę. Prać ręcznie. Hm.
2010/02/11 18:31:50, 0
mariposanegra:
   Dobra, uzupełniłam cukier i kofeinę we krwi, czas zabrać się znowu za robotę.
2010/02/11 16:00:27, 0
mariposanegra:
   Ale w międzyczasie zdążyłam się wykąpać, zrobić pranie, również ręczne, i zjeść obiad. Czyli chyba nie jest źle.
2010/02/11 15:11:38, 0
mariposanegra:
   Zdaje się że jestem w połowie...
2010/02/11 15:10:25, 0
mariposanegra:
   Tonę w papierach, ale dziś twierdzę, że to błogosławieństwo, że ja nigdy niczego nie wyrzucam.
2010/02/11 13:26:24, 0
mariposanegra:
   Dobra, Przynajmniej mogę już otwierać gupie ppt.y.
2010/02/11 13:12:50, 0
mariposanegra:
   Dlaczego ja nie mogę być lepiej zorganizowana???
2010/02/11 11:58:56, 0
mariposanegra:
   Wiem że późno, ale w końcu obejrzałam "Inglourious Bastards". Quentin, ożeń się ze mną!
2010/02/11 01:19:41, 0
mariposanegra:
   "Kobieta albo kocha albo się uparła" Genialne.
2010/02/10 20:08:03, 0
mariposanegra:
   Ach, cholera. Zapomniałam że ćwiczenia z teatru były w tym tygodniu wyjątkowo dziś, a nie w czwartek.
2010/02/10 19:18:12, 0
mariposanegra:
   Google #Buzz - ki diabeł?
2010/02/10 18:27:57, 0
mariposanegra:
   //blabler.pl/s/im-42264152 o kurde, ale nogi.
2010/02/10 18:09:40, 0
« Strona 2 »
mariposanegra

Photostream Blablog 

Archiwa