mariposanegra:
   Jestem zadowolona. Siedziałam 4 godziny w bibliotece i nie wyszłam z poczuciem straconego czasu.
2010/05/29 18:24:58, 0
mariposanegra:
   A szafiarstwo przestało mnie interesować już nie tylko w moim wydaniu, ale jakby także w wydaniu innych. Obym szybko wyzdrowiała!
2010/05/28 23:11:32, 0
mariposanegra:
   //blabler.pl/s/im-85716632 Też tak sobie tłumaczę.
2010/05/28 22:29:24, 0
mariposanegra:
   A ja zakupiłam sobie dzisiaj te sandały. Cisną. [www.zalando.de]
2010/05/28 22:18:05, 0
mariposanegra:
   Przeciwdziałałam. Nieco. Uff.
2010/05/28 17:01:55, 0
mariposanegra:
   Czuję się gruba. Muszę przeciwdziałać.
2010/05/28 15:54:46, 0
mariposanegra:
   Nazywam się Mari i jestem torebkoholiczką.
2010/05/27 20:19:40, 0
mariposanegra:
   Ojeju, czwartek. Czyli jest nadzieja że i piątek przyjdzie.
2010/05/27 06:15:11, 0
mariposanegra:
   Ja naprawdę powinnam raz na zawsze zaufać pierwszym odczuciom w kwestii ludzi.
2010/05/26 21:02:07, 0
mariposanegra:
   O kurde, chyba się zdenerwowałam.
2010/05/25 19:19:36, 0
mariposanegra:
   W The Guardian przeczytałam dziś MIAŻDŻĄCĄ krytykę obu filmów SATC. Niektórym punktom trudno odmówić racji.
2010/05/25 11:49:52, 0
mariposanegra:
   //blabler.pl/s/im-83928874 +1 :)
2010/05/24 22:59:15, 0
mariposanegra:
   Spaliłam sobie oba kolana.
2010/05/24 17:34:10, 0
mariposanegra:
   Pozdrowienia z Balkonii! #samoblip

Pobierz obrazek (512.7kiB)
2010/05/24 16:45:17, 0
mariposanegra:
   Gorąca kawa i zimne lody. Podobno najlepszy sposób na chrypkę.
2010/05/24 12:15:55, 0
mariposanegra:
   Kurde, zdaje się że zepsułam sweter. Dobrze że go nigdy nie lubiłam.
2010/05/24 11:45:19, 0
mariposanegra:
   Piknik z winem

Pobierz obrazek (589.1kiB)
2010/05/24 11:05:58, 0
mariposanegra:
   No. Dzisiaj skurczy łydek nie odnotowano.
2010/05/23 12:42:58, 0
mariposanegra:
   Napisałam list, i niech zostanie tu uwiecznione że go wyślę, jeśli do wtorku nic się nie wydarzy.
2010/05/22 21:57:40, 0
mariposanegra:
   Cholera, znowu chwytają mnie te skurcze w łydkach :( Mam nadzieję że to przejściowe, bo jak nie będę mogła biegać, najlepiej od razu rzucę się z mostu.
2010/05/22 20:38:46, 0
mariposanegra:
   Porozczulam się potem.
2010/05/22 20:00:34, 0
mariposanegra:
   Nie ma co się rozczulać, czas iść pobiegać.
2010/05/22 20:00:19, 0
mariposanegra:
   Moje dzisiejsze zakupy: lody, arbuz, wino i ser. Perfect.
2010/05/22 18:07:59, 0
mariposanegra:
   Pierwszy punkt planu czyli długie spanie już spalił na panewce.
2010/05/22 10:21:18, 0
mariposanegra:
   So schaurig traurig.
2010/05/21 22:48:18, 0
mariposanegra:
   Muszę wyjść z domu, bo w domu jest jedzenie.
2010/05/21 15:26:13, 0
mariposanegra:
   Smutno mi #samoblip

Pobierz obrazek (64.1kiB)
2010/05/20 20:25:26, 0
mariposanegra:
   Wszystkie moje ulubione blogerki się lenią.
2010/05/18 15:06:45, 0
mariposanegra:
   Nie będę w złym humorze i nie będę pisać mejli. Se acabó la farsa.
2010/05/17 22:06:34, 0
mariposanegra:
   Będzie mi brakować teatru.
2010/05/17 09:44:59, 0
mariposanegra:
   Moje alter ego czyli Señora Polichinela. #samoblip

Pobierz obrazek (1672.7kiB)
2010/05/16 14:57:50, 0
mariposanegra:
   Na razie nie jest mi dane poczuć się lepiej. No cóż.
2010/05/16 13:17:01, 0
mariposanegra:
   Przedostatni dzień życia Señory Polichinela
2010/05/15 14:57:22, 0
« Strona 2 »
mariposanegra

Photostream Blablog 

Archiwa