serszi:
   tempelhofer feld to jest super sprawka na niedziele
2015/06/07 23:13:54 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] byliśmy na hitach typu backstreet boys, britney, beyonce. czaaaaaaad!
2015/06/06 15:11:18 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] a krzysiek jak kupował bułki, to mu z 5 spadło, zanim chwycił jedną do łapy
2015/06/06 15:10:11 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] po prostu nikomu nie przyszło do głowy, żeby spojrzeć na tablicę objaśniającą dokąd jedzie ten pociąg. wsiadaliśmy se na pałe
2015/06/06 15:09:19 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] o poranku mieliśmy tak dobrze we łbach, że chyba z pół godziny jeździliśmy w te i we wte, żeby wrócić do punktu wyjścia.
2015/06/06 15:06:48 przez m.blabler, 0
serszi:
   kacówa
2015/06/06 15:03:47 przez m.blabler, 0
serszi:
   no i jeszcze superinfo, bo organizuje sie kolejny show, tym razem FESZYN, co oznacza dobra kaske w przyjemnych okolicznosciach :)
2015/06/03 22:59:24 przez www, 0
serszi:
   a z kolei hajsik to od pani babci,ktora zbyt doslownie przyjela moje "isfarsztejajnbisssenedojcz" i zaczela mi nawijac o DDR i drugiej wojnie.to chyba czesc reparacji wojennych,chociaz mowila ze "na wieden" (bo jakos sklecilam zdanko o przeprowadzce)
2015/06/03 22:49:45 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] i w ogole przez godzine gadalysmy po angielsku, zeby sie na koncu okazalo, ze ona mowi pieknie po polsku
2015/06/03 22:45:58 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] czasem, bo mowila, ze jakby miala te jego obrazy to by nie klepala biedy na neukollnie ;D
2015/06/03 22:44:48 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] na wystawe do od babki, ktora zwie sie maria kossak i rzeczywiscie jest jakos spokrewiona z tym panem kossakiem. co wiecej, nawet jest malarka, wiec co w rodzinie to, czasem, nie zginie.
2015/06/03 22:44:41 przez www, 0
serszi:
   bilans moich napiwkow na dzis to: zaproszenie na wystawe o Witkacym, 5 erlonow, melonowa fritzcola i czekoladki.
2015/06/03 22:42:57 przez www, 2
serszi:
   kolo z ramu: "nazywają się jak lakierobejca, ale grają świetnie... BONDAX" :D
2015/06/02 13:11:59 przez www, 1
serszi:
   [^serszi] i żyć z zasiłku. kul.
2015/06/02 11:58:58 przez www, 2
serszi:
   [^serszi] biurze itp., itd. ale fredo jak to fredo - stwierdził, że to nie jest do końca to, co studiował. no i wczorajszego poniedziałku niestety spotkałam go rano w kuchni, co oznacza, że postanowił już się więcej tam nie pojawiać
2015/06/02 11:58:50 przez www, 0
serszi:
   jeszcze wam tylko naświetlę aktualną sytuację fridriecha: po wielomiesięcznych poszukiwaniach roboty, jacyś szaleńcy ze startupu dali mu szansę. dostawał na okresie próbnym naprawdę dobry hajs, nie było jakiś wyznaczonych godzin pracy, mieli gierki w
2015/06/02 11:57:21 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] może nie tak źle na tym zachodzie?
2015/06/02 11:51:21 przez www, 0
serszi:
   krzychu jak raz nie rozliczył się z urzędem skarbowym to mu W GRUDNIU wysłali UPOMNIENIE, że może jednak by to łaskawie zrobił, a ja jak raz złożyłam 2 maja, to mi krwiopijcy z zusu pobrali zwrot na mandat za to PRZEWINIENIE
2015/06/02 11:50:54 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] czaicie to? może to jakiś dzień dziecka?
2015/06/02 11:48:57 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] bo skoro tylko miesiąc to chyba nie trzeba tego rejestrować? bo "w takim dużym mieście, to wiadomo jak to jest.. ciężko dojść do takich małych przeoczeń". i powiedział, że za ten hajs to se mamy iść na kolację.
2015/06/02 11:48:45 przez www, 2
serszi:
   [^serszi] i się trochę bałam, że będzie opierdol, a że czemu nie przyszłam od razu - w marcu? a ten pan, herr arnold zdaje się, zaczął wypytywać mojego tłumacza tj. krzycha, a ile ja jeszcze tu popracuję?
2015/06/02 11:47:09 przez www, 0
serszi:
   zadziwijający fakt z życia człowieka zamieszkującego byłą III rzeszę: wbrew pozorom zdarzają się tu bardzo wyluzowani urzędnicy. np. wczoraj udałam się w końcu, żeby zapłacić 80 euro za jakiś świstek i wpis do rejestru profesjonalnych pucenfrau.
2015/06/02 11:44:50 przez www, 0
serszi:
   ja to se chyba zara wsiądę na moją kometę i pojadę na targ do arbasiów z kreuzbergu, gdzie dokonam zakupu tony czerśniaków, truskawków i tym im podobnym, mniam, mniam.
2015/06/02 11:39:04 przez www, 2
serszi:
   krzychu idzie dzis na spotkanie z ludzikami z dzialu finansowego wydawnictwa, ktore planuje wydac jego knige i musi im powiedziec ile chce zlotych talarkow. po dlugich negocjacjach ustalilismy, ze nie wraca bez miliona erlo i helikoptera.
2015/06/02 10:38:34 przez www, 5
serszi:
   a przede wszystkim to tak dobrze jest zmartwychwstać! moja angina jak szybko przyszła, tak szybko odeszła, trwała dokładnie 48 godzin i to jest trochę pojebane, czyż nie? bo angina nie trwa raczej 2 dni?
2015/06/02 01:17:27 przez www, 0
serszi:
   miałam też dziś bardzo przyjemny dzionek w robo, bo wszędzie zupełnie się nienarobiąc, kończyłam i tak pół godziny przed czasem. a z jedną panią to se jeszcze wypiłam herbatkę rozmawiając o podróżach :)
2015/06/02 01:15:41 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] + czereeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeśnie!
2015/06/02 01:13:44 przez www, 0
serszi:
   zrobiliśmy se dziś sami dzień dziecka i powiem tak - rafaello to jest jednak słodycz, który z chwilą rozpoczęcia konsumpcji przemienia cię w grubą babę z przedziału adasia miauczyńskiego.
2015/06/02 01:13:24 przez www, 1
« Strona 4   
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz (serszi)
żyję sobie, to tu, to tam.


Photostream Blablog 

Archiwa