|
serszi: [^serszi] podejrzenie osłabienia organizmu padło na brazylijskiego pająka, który to spuchł mi kostkę |
|
2016/03/21 18:36:45 przez www, 0 ♥
|
|
serszi: [^serszi] pani pobiera mi krew przed zabiegiem i pyta: nie mdleje? to ja mówię, nie patrzy, to nie mdleje, bo przecież oddawałam kiedyś krew i był luz. niestety, po badaniach prawie 3 razy zemdlałam + miałam podwyższone OB = |
|
2016/03/21 18:35:39 przez www, 0 ♥
|
|
serszi: wpierdalam na zapas, bo jutro... WYCINAM MIGDAŁKI. naczytałam się, że później nie będę mogła jeść przez tydzień, że będę schodzić z bólu i ogólnie rzecz biorąc pożoga. BOJE SIĘ :( |
|
2016/03/20 23:00:15 przez www, 0 ♥
|
|
serszi: [^serszi] jestem chojrak w miejscu publicznym, więc mówię jednemu z nich: zamknij mordę. a on mi na to: "wieśniaczko, Z KTÓREJ ZE WSI jesteś?". ehehehe, co za konstrukcja, co nie :D? |
|
2016/03/20 19:45:22 przez www, 2 ♥
|
|
serszi: byłam też wczoraj w mewie. klientela to tam zawsze była raczej nizinna, ale teraz to już patolka! ekspedientka ma diobła w oczach i problem, jeśli chcesz coś zamówić. oprócz tego jakieś patafiany zapraszały nas na OSTRĄ JAZDĘ. |
|
2016/03/20 19:42:47 przez www, 0 ♥
|
|
serszi: Pod moją nieobecność kundel zaktualizował swoje oprogramowanie i jest tera taki fankifresz <3 |
|
2016/03/20 16:15:18 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
serszi: Byłyśmy dzisiaj z @ w takiej wiecie, powiew gentryfikacji, knajpce na nadodrzu. Przestrzeń kreatywna. |
|
2016/03/19 17:04:18 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: ma któraś jakiegoś nieużywanego smartfonka pożyczyć, dopóki nie uda mi się wydębić od rodziców wymiany ichniejszego na nowy? |
|
2016/03/18 13:36:54 przez www, 0 ♥
|
|
serszi: okazało się też, że pomimo tego, co mi krzysiek próbuje IMPUTOWAĆ, dla niektórych 2,70 euro za bilet komunikacji miejskiej, albo 18 euro za wpis do biblioteki, to wciąż dużo! bo wiecie, czasami już nie wiem, czy jestem skąpa jak idę na piechotę :D |
|
2016/03/18 11:49:26 przez www, 0 ♥
|
|
serszi: poza tym poznałam też paru Polaków. ma się rozumieć, byliśmy grupą, która wytrwała z kieliszkami w dłoniach, dopóki nie zaczęli wywalać z przyjęcia (a z nami te dwie Japonki, to już chyba wiele o nich mówi, co nie? śmiały się też z moich opowieści |
|
2016/03/18 11:48:12 przez www, 0 ♥
|
|
serszi: wczoraj poznałam dwie Japonki, które mówiły superzrozumiale po ang! :O (ewenement!) i były takie wiecie, nie-całkiem-z-innej-galaktyki, więc może kobzniemy się, któregoś dnia na sushi albo ramen :D |
|
2016/03/18 11:44:35 przez www, 2 ♥
|
|
serszi: Afrykański angielski jest najśmieszniejszy. Nawet jak jest super gramatycznie to ten akcent sprawia, że patrzysz na nich z przymrużeniem oka :D |
|
2016/03/17 18:31:55 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
serszi: idę zara na welcoming day. ale ze mnie studenciara, hihi :) |
|
2016/03/17 15:58:58 przez www, 0 ♥
|
|
serszi: melduję, żu też słońce. Na dodatek wszędzie jest tak nieprzywoicie pięknie i czysto, gdzie się nie obrócisz. |
|
2016/03/17 13:49:03 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
serszi: czasami tak bardzo nie cierpię tego rozwydrzonego i aroganckiego bachora oriany. |
|
2016/03/17 10:42:10 przez www, 0 ♥
|
|
serszi: rozważam zapisanie się na taniec na rurze (serio). tak się składa, że mam superblisko, a prawdę powiedziawszy, myślałam już o tym, kiedyś, bo to ponoć niezły skalpel dla cielska! |
|
2016/03/17 01:09:07 przez www, 1 ♥
|
|
serszi: tak normalnie to było by mi zimno, ale po tych tropikaliach to szczękam zębami ubrana po uszy |
|
2016/03/17 00:43:52 przez www, 0 ♥
|
|
|