serszi:
   aha, mam też piętrowe łóżko! marzenie młodości :D
2016/03/15 20:08:29 przez www, 0
serszi:
   tyle że się muszę meldować ssmanom z każdą wycieczką poza Austrię :| niby jak mieli by się dowiedzieć, tak na chłopski rozum, ale z drugiej strony gestapo, to gestapo, co nie?
2016/03/15 20:07:50 przez www, 0
serszi:
   do centrum można na piechotkę, do szkoły można na piechotkę, przed domem park i są szanse na to, że będę miała rower! :)
2016/03/15 20:06:33 przez www, 0
serszi:
   w końcu swoje łósio <333
2016/03/15 12:01:50 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] ale moje nowe mieszkanko jest superfajowe i w przyjemnej okolicy :)))
2016/03/15 12:01:28 przez www, 0
serszi:
   to była kolejna noc spędzona na pokonywaniu kilometrów.
2016/03/15 12:00:54 przez www, 0
serszi:
   [^serszi] i juz mnie napierdalaja migdaly, kul
2016/03/14 15:28:27 przez www, 0
serszi:
   CYWILIZACJA
2016/03/14 15:28:10 przez www, 0
serszi:
   [^kurwazpireusu] to zupelnie odwrotnie, niz w przypadku tej szwabskiej obslugi, z ktora mialam watpliwa przyjemnosc sie spotkac
2016/03/14 15:27:57 przez www, 0
serszi:
   po drodze z lotniska do centrum napotkalismy tropikalna powodz na ulicach miasta - ale serio, smieci i inne niezidentyfikowane obiekty, a wody po kolana! wszystkie kar na nas szly, chociaz z tym hotelem sie fukslo, co nie.
2016/03/13 04:47:28 przez www, 0
serszi:
   jestesmy w hotelu windsor florida w hispterskiej czesci miasta, a na kolacje nawpierdalalam sie jak swiniok, az dziewczyny ktore ze mna siedzialy sie dziwily, ze tak mozna, a jednak mozna!
2016/03/13 04:46:08 przez www, 0
serszi:
   A tam hen daleko zaczyna się kolejka współoczekujących na informację co dalej. Supa!

Pobierz obrazek (1322.8kiB)
2016/03/12 22:04:28 przez m.blabler, 0
serszi:
   Zombi z Żagania to powoli zaczynam być ja
2016/03/12 22:01:07 przez m.blabler, 0
serszi:
   Zabijcie
2016/03/12 22:00:43 przez m.blabler, 0
serszi:
   Pewnie ten ptak to kondor z wysokich andów, który jajo zniósł, bo tak też nazywa się linia lotnicza, szaabska. Ma brzydkie i nieprzyjemne stewardessy też
2016/03/12 21:59:36 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] najpierw szukali jakiegoś bagażu, więc mieliśmy godzinę spóźnienia, a po godzinie lotu okazało się, że mamy jakieś ptaszysko w turbinie, albo gdzieś tam, więc oto jestem z powrotem w jebanym rio.
2016/03/12 21:58:03 przez m.blabler, 0
serszi:
   Nie no, po prostu kurwa nie.
2016/03/12 21:53:28 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^kielbiewelbie] und Wiecha. Mamy dzisiaj taki blablerowy nieoficjalny dzień matki
2016/03/12 21:53:00 przez m.blabler, 1
serszi:
   Ostatnie chwile w szortach, bo już wkrótce kiła i mogiła, z tego co wnioskuję po blabla-prognozie :)
2016/03/12 15:31:44 przez m.blabler, 1
serszi:
   [^serszi] oby budzili na jadło w samoltku :o
2016/03/12 14:49:37 przez m.blabler, 0
serszi:
   Padam na ryj, jak to mam tu se w zwyczaju czasami zapisać.
2016/03/12 14:49:07 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] czaicie bazę?
2016/03/12 14:48:25 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] ludzie nieznający englisza na lotniskach i w 3* hotelach, w kraju, który, jakby nie było, żyje z turystyki! bo chyba nie z klapek havaianas
2016/03/12 14:48:07 przez m.blabler, 0
serszi:
   Trochę są półgłówkami bez jakiejkolwiek chęci poszerzania horyzontów, sori :( nie wymagam elaBORATów, ale, kurde bela, naprawdę, tak trudno znaleźć w kraju wielkim jak cały kontynent, kogoś kto będzie ogarniał angielski turystyczny?
2016/03/12 14:45:33 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] .no ale, nie może być jedynym! A jednak niestety, dla więkzzości mieszkańców tego kraju jest
2016/03/12 14:40:57 przez m.blabler, 0
serszi:
   Powiem wam, że bossa nova i samba są to na dzień dzisisjszy jedyne akceptowalne przeze mnie formy występowania języka portugalskiego. Mimo, że to bardzo ładny język.
2016/03/12 14:39:48 przez m.blabler, 0
serszi:
   A tu jeszcze moja girka, proszę bardzo

Pobierz obrazek (1171.6kiB)
2016/03/12 14:16:08 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] najważniejsze, że mi się upiekło! Hihi
2016/03/12 14:13:17 przez m.blabler, 2
serszi:
   [^serszi] oczywiście niechcący
2016/03/12 14:12:27 przez m.blabler, 2
serszi:
   Powiem wam też w sekrecie, że rozjebało mi się wczoraj kibel w saopauloskim starbacksie. Żebyście widziały jak uciekałam, aż mi się z dupy kurzyło, jakby to wiecha powiedziała :)
2016/03/12 14:11:58 przez m.blabler, 3
serszi:
   [^serszi] czasem mam nieszczęście, a czasem mam szczęście
2016/03/12 14:10:11 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] ale to jeszcze nic, bo wczoraj w sao paulo miałam prywatną taksówkę, kolację, sambę, suweniry i podwózkę na lotnisko o 3 w nocy od pana psychologa - policjanta
2016/03/12 14:09:36 przez m.blabler, 0
serszi:
   [^serszi] albo zabrał ode mnid śmecia, kiedy szukałam kosza w ciemnościach
2016/03/12 14:07:32 przez m.blabler, 0
« Strona 3 »
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz (serszi)
żyję sobie, to tu, to tam.


Photostream Blablog 

Archiwa