weronika:
   Jabster mi zdechł. To tak ogólnie nie działa, czy mnie znowu nie lubi?
2008/05/24 09:31:14, 0
weronika:
   Nowe prawo. Na jeden zrobiony obraz znikają co najmniej cztery igły.
2008/05/24 00:31:29, 0
weronika:
   Barbra Streisand, 'Woman In Love'. Ostatnio śpiewałam razem z radiem. Pechowo, bo na skrzyżowaniu.
2008/05/23 23:56:59, 0
weronika:
   Urządzam wagary. Takie wewnętrzne. Jakiś film i to wszystko.
2008/05/23 22:18:42, 0
weronika:
   Praca to dzisiaj ma szczęście.
2008/05/23 15:28:57, 0
weronika:
   Tourne po sklepach. Żyrandole i zabawki.
2008/05/23 10:12:10, 0
weronika:
   W sypialni kładą się panele.
2008/05/21 14:44:04, 0
weronika:
   Najadłam się (w końcu). Teraz został deficyt snu.
2008/05/21 14:43:53, 0
weronika:
   Dzień pod znakiem głodu.
2008/05/21 12:49:40, 0
weronika:
   Ale zryta reklama płynu "E". No ja nie mogę. Porażka.
2008/05/20 21:30:31, 0
weronika:
   Chyba sobie kupię parasol.
2008/05/20 18:01:24, 0
weronika:
   Zimno.
2008/05/20 17:37:37, 0
weronika:
   A jednak do domu o 16. Braksił.
2008/05/20 16:01:07, 0
weronika:
   Molestują mnie w pracy literacko.
2008/05/20 11:51:41, 0
weronika:
   Niedokołysani. Takie piękne słowo.
2008/05/19 23:24:03, 0
weronika:
   Pierwsze mieszkania sprzatanie.
2008/05/19 18:36:20, 0
weronika:
   O_o. Nerwobóle. Całe parę dni ich nie było, kul, ekstra i w ogóle superowo.
2008/05/19 12:51:17, 0
weronika:
   Nagle zrobiła się połowa dnia.
2008/05/19 12:38:26, 0
weronika:
   Ha! Jest urlop. Jest urlop na piątek. Będą położone panele :)
2008/05/19 11:11:39, 0
weronika:
   Co za dziwny dzień.
2008/05/19 10:55:26, 0
weronika:
   Ha! Urlop na piątek jednak jest. Siakieś panele się położy, czy cuś.
2008/05/19 08:32:33, 0
weronika:
   Głowa delikatnie trzaska. Zaraz popęka całkiem.
2008/05/18 22:03:35, 0
weronika:
   A kiedyś sprawimy sobie trampolinę. Pewnie :)
2008/05/18 00:54:59, 0
weronika:
   Kupiłam noże. W końcu.
2008/05/18 00:17:18, 0
weronika:
   Czas na porządki. Bo inaczej mnie zasypie.
2008/05/17 21:01:04, 0
weronika:
   Burza. Tez pieknie. Czas isc jechac malowac.
2008/05/17 16:52:12, 0
weronika:
   Auto naprawilo sie samo, na zlosc mechanikowi, ktory nie umiam.
2008/05/17 11:07:39, 0
weronika:
   Tyle czasu, żeby zrobić prezentację? Zgroza.
2008/05/17 00:02:41, 0
weronika:
   Zniechęcenie. Ja chcę do domu.
2008/05/16 15:31:52, 0
weronika:
   Ha! Sukces! :D
2008/05/16 12:30:11, 0
weronika:
   No to chyba z długiego weekendu nici :/
2008/05/16 09:48:52, 0
weronika:
   Mam taki masterplan. Skoro mi nic nie wychodzi, to będę to robić. Nic.
2008/05/15 22:52:17, 0
weronika:
   Coś mi pisanie nie idzie. Zero polotu, pomysłu, weny. Błe.
2008/05/15 22:49:24, 0
« Strona 2 »
weronika

Photostream Blablog 

Archiwa