|
weronika: Brak wtyczki zdiagnozowany, naprawiony, mogę się odmóżdżać (zaraz, jak tylko znajdę czas). |
|
2008/03/31 19:27:46, 0 ♥
|
|
weronika: Jakiś drań zepsuł mi telewizor. Odpadła antena. Ruszam na wyprawę naprawczą. |
|
2008/03/31 19:18:47, 0 ♥
|
|
weronika: Gorzej ze mną. Każde pisknięcie kojarzy mi się z telefonem służbowym, którego juz nie lubię. |
|
2008/03/31 14:38:16, 0 ♥
|
|
weronika: Piata. Piata. Wstalam o piatej. Tak sobie tlumacze moje czucie sie jak zombie. |
|
2008/03/31 07:08:24, 0 ♥
|
|
weronika: Fotel, podnóżek, pićku, komputer. Może jakoś zniosę trudy pracy. |
|
2008/03/30 15:56:12, 0 ♥
|
|
weronika: Nie znoszę stronek, które się rozjeżdżają. Ładne mi reklamy. Wkurzacze i tyle. |
|
2008/03/29 23:02:00, 0 ♥
|
|
weronika: Trafilam. Po kluczeniu przez centrum. Moglo byc gorzej. Rozkrecam sie normalnie. |
|
2008/03/29 10:40:23, 0 ♥
|
|
weronika: Mialam apetyt na truskawki. Pysznosci, na goraco i z lodami waniliowymi. |
|
2008/03/28 22:36:46, 0 ♥
|
|
weronika: Szok, po prostu szok. Może znajdę niezbyt potłuczoną szczękę na biurku. |
|
2008/03/28 14:29:16, 0 ♥
|
|
weronika: A u mnie odcięli wodę filtrowaną, ta prosto z wodociągów jest po prostu pawiogenna. |
|
2008/03/28 08:44:39, 0 ♥
|
|
weronika: Dziś potrzebuję wspomagania. Herbatniki w czekoladzie, pepsi cytrynowa oraz pomarańczony sok (z fusami). |
|
2008/03/28 08:20:21, 0 ♥
|
|
weronika: Święto lasu. Pies je psie niewyżebrane jedzenie kolejny dzień z rzędu. |
|
2008/03/25 22:18:54, 0 ♥
|
|
weronika: Wydawalo mi sie, ze w srodku dnia nie ma wielkiego ruchu na miescie. Korek na korku. |
|
2008/03/25 13:49:50, 0 ♥
|
|
weronika: Zeby przepisac ksiazeczke mieszkaniowa trzeba przyniesc akt urodzenia. Zapomnieli o sprawdzeniu DNA. Paranoja. |
|
2008/03/25 11:46:45, 0 ♥
|
|
|