|
weronika: Wypiłam kawę, zaraz potem usnęłam, wstałam bardziej zmęczona, niż przed początkiem tych zabiegów. Ciśnieniu, powaliło Cię dokumentnie? |
|
2011/07/30 16:29:01, 0 ♥
|
|
weronika: Psa dzisiaj porąbało. Chce iść na dwór, ale nie wychodzi. Na kolana by przyszedł, ale może jednak nie. Patrzy z wyrzutem i jest mu źle, tylko niczego nie chce. |
|
2011/07/29 11:19:21, 0 ♥
|
|
weronika: //blabler.pl/s/im-637634705 Brzuch rośnie, a cała reszta nie. Wolno mi jeść :> |
|
2011/07/29 08:48:17, 0 ♥
|
|
weronika: Próba przeżycia nocy bez budzenia się z głodu. Zobaczymy, co w temacie ma do powiedzenia muesli. |
|
2011/07/28 22:55:31, 0 ♥
|
|
weronika: Oraz same rodzace robia sobie bu, zle rodzac :> a potem chca znieczulenie. Za to lepiej stekac, niz wrzeszczec. |
|
2011/07/28 18:49:12, 0 ♥
|
|
weronika: Nawiedzona polozna. Jak sie nie mowi do dziecka, ze ma sie urodzic, to ciaze sa przenoszone. Oraz po co znieczulenie, wystarczy nastawienie. |
|
2011/07/28 18:40:25, 0 ♥
|
|
weronika: Wnioski na dziś - nie wydajesz 200zł na pudełeczko kremu, zostawi Cię mąż, któremu w końcu spadną klapki z oczu i się zorientuje, że poślubił kocmołucha. |
|
2011/07/28 12:15:53, 0 ♥
|
|
weronika: Rozpakowałam ostatnią paczkę, po czym rozpłynęła mi się resztka mózgu. Malutkie sukienunie :) |
|
2011/07/28 12:00:14, 0 ♥
|
|
weronika: //blabler.pl/s/im-636401005 ale i tak jest tak pocieszające, że hej :> |
|
2011/07/28 11:41:03, 0 ♥
|
|
weronika: Można dostać cholery. Jeśli chcesz się bawić w fundusze, nie inwestuj w to, co ja :> Gdzie nie wpłacam, to zaraz potem spada. Tak, wiem, to nie na moment, |
|
2011/07/28 11:40:50, 0 ♥
|
|
weronika: //blabler.pl/s/im-636335399 One się same takie robią. I naprawdę, jak chcesz, to przyjdź po paczkę :) |
|
2011/07/28 10:57:03, 0 ♥
|
|
weronika: Trochę dziwnie mi z moją jedzeniochłonnością. Kolacja dosyć późno, a o 4-5 budzę się z głodu :/ |
|
2011/07/28 09:02:12, 0 ♥
|
|
weronika: //blabler.pl/s/im-636153947 To było nie jeść :P A w ogóle, jak chcesz, to przyjdź, dostaniesz paczkę pierników na drogę :D |
|
2011/07/28 08:32:46, 0 ♥
|
|
weronika: Powiesiłam pranie, a słońce wzięło i wyszło :> Węszę spisek - tak się przecież nie dzieje. |
|
2011/07/27 13:45:07, 0 ♥
|
|
weronika: Znalazłam pierniki (chyba pieczone w kwietniu? no jakoś na wiosnę). Łomamo, ale pyszności. |
|
2011/07/27 10:26:05, 0 ♥
|
|
weronika: Ktoś jest tu straszliwie głodny. Może to tłumaczyć brak możliwości uśnięcia. |
|
2011/07/26 06:40:55, 0 ♥
|
|
weronika: //blabler.pl/s/im-630380519 Czy obiad ma nogi i jest w stanie się na nich poruszać? Ew. macki? Albo fruwa - UFO? |
|
2011/07/25 17:23:23, 0 ♥
|
|
weronika: //blabler.pl/s/im-628128945 odstawiłabym focha i / lub waliła głową w ścianę (swoją, lub twórców reklam). |
|
2011/07/24 12:11:16, 0 ♥
|
|
weronika: Na miejscu twórców wypasionych komórek, które potrafią wszystko, a które reklamuje się zdaniem - "będziesz wiedział, gdzie jesteś i jaka jest pogoda" |
|
2011/07/24 12:10:58, 0 ♥
|
|
weronika: Zawsze po zajęciach w szkole rodzenia odnoszę wrażenie - z jednym dzieckiem to muszą być wakacje, skoro się budzi np. TYLKO co dwie godziny. |
|
2011/07/22 09:22:35, 0 ♥
|
|
weronika: Przy kremowaniu twarzy rozkwasić sobie nos - kto jeszcze potrafi? |
|
2011/07/21 20:21:18, 0 ♥
|
|
weronika: Dostałam przesyłkę od mistrzyni zipowania. W kopercie bąbelkowej, nieco większej niż A4, upakowane zostały ubranka niemowlęce w ilości 14 sztuk! |
|
2011/07/21 16:34:12, 0 ♥
|
|
weronika: #pies obudził się, ziewnął, przeciągnął się, ziewnął, przeniósł się z łóżka na kanapę, ziewnął, przeciągnął się i poszedł spać dalej. |
|
2011/07/21 09:26:18, 0 ♥
|
|
weronika: //blabler.pl/s/im-620256771 choć powolutku łapię (jak schrzaniłam etapy po 5 razy :D) |
|
2011/07/20 15:17:42, 0 ♥
|
|
weronika: //blabler.pl/s/im-620256771 Najpierw to muszę go zrozumieć do końca, bo kawałki - ustaw to sobie tak i tak, są dla mnie nie zawsze oczywiste |
|
2011/07/20 15:17:27, 0 ♥
|
|
weronika: //blabler.pl/s/im-620255727 Odejdź. Następny krok to spamiętanie tego wszystkiego (wszak układam z kursem, a i tak były problemy :P) |
|
2011/07/20 15:16:36, 0 ♥
|
|
|