weronika:
   Czas się nauczyć szydełkować.
2008/09/15 11:17:21, 0
weronika:
   Mózg mi nie chce wystartować.
2008/09/15 10:01:16, 0
weronika:
   Jak sie okazuje, the best konewka ever.

Pobierz obrazek (36.2kiB)
2008/09/15 06:48:11, 0
weronika:
   Idę sobie zamarznąć.
2008/09/15 06:35:08, 0
weronika:
   Żeby w moim własnym osobistym mieszkaniu było mi zimno? Jakieś niedopatrzenie.
2008/09/14 15:53:06, 0
weronika:
   Jarzynowa na stół - mode on :]
2008/09/14 15:03:30, 0
weronika:
   Czas na gotowanie, pranie, sprzątanie, w lekcjach pomaganie. I na bycie zimno.
2008/09/14 14:39:59, 0
weronika:
   W koncu jest na tyle zimno, ze mozna nosic glaniki.
2008/09/14 10:28:11, 0
weronika:
   Napakowany chomik, czyli Chomika ma kolacje

Pobierz obrazek (60.4kiB)
2008/09/14 00:20:19, 0
weronika:
   Eurobusiness. Już z planszą. Przecież można się pobujać po mieście :)
2008/09/13 20:59:43, 0
weronika:
   Spakowano wszystko poza planszą. Ściana.
2008/09/13 20:34:36, 0
weronika:
   I znudziły się skrablaki. Teraz eurobusiness.
2008/09/13 20:32:53, 0
weronika:
   Sorbet w owocach (#gastrofaza)

Pobierz obrazek (71.2kiB)
2008/09/13 18:26:57, 0
weronika:
   Seans odwolany, wiec. Serniczek pani Jadzi oraz... (#gastrofaza)

Pobierz obrazek (54.3kiB)
2008/09/13 18:23:53, 0
weronika:
   Chyba byłam ciutek zmęczona, skoro nie obudziły mnie dwa telefony. Wstałam przed 12. Ziew.
2008/09/13 12:21:25, 0
weronika:
   To zadziwiające, jak dobrze pasują do siebie elementy, jeśli je składać zgodnie z instrukcją, czyli pani inżynier składa krosno. Znowu.
2008/09/12 21:22:46, 0
weronika:
   Z braku nici na posladki i plecy - natchnienie zdechlo

Pobierz obrazek (63.1kiB)
2008/09/12 17:42:11, 0
weronika:
   Pobimbam sobie. Będę robić konkretnego nic.
2008/09/11 20:31:35, 0
weronika:
   Barszcz ukraiński - bardzo dobry. Jak zwykle. Jak ja cudnie gotuję! #ppp
2008/09/11 20:04:42, 0
weronika:
   Czas iść sobie stąd. Może np. pójdę wcześniej spać.
2008/09/10 22:19:41, 0
weronika:
   Upiec rodzinie całą karpatkę, to zjedzą w pół godziny i jeszcze krzyczą, że śmierdzi malizną :>
2008/09/10 22:11:38, 0
weronika:
   Jak to dobrze, że nie wierzę w piekło...
2008/09/10 21:12:10, 0
weronika:
   Zaciągnę rolety i będę chodzić bez ubrań. Luzu mi trzeba.
2008/09/10 19:32:08, 0
weronika:
   O-ho. Ktoś nade mną zamieszkał. I biegają mi nad głową. A było tak cicho i spokojnie.
2008/09/10 19:26:37, 0
weronika:
   Pranie, tylko i wyłącznie białe. Może tym razem uda mi się niczego nie zafarbować :> #ppp
2008/09/10 19:25:32, 0
weronika:
   Matki Boskiej Pieniężnej. Znowu mam na jedzonko.
2008/09/10 14:45:01, 0
weronika:
   A firmowa komórka się nie włącza.
2008/09/09 20:56:49, 0
weronika:
   Noż kurde po raz kolejny. Nie odebrałam kasku ze sklepu :/
2008/09/09 20:47:16, 0
weronika:
   Obiadek. Rewelacyjny. Nie, żebym się chwaliła.
2008/09/09 18:41:32, 0
weronika:
   Noż fak. Żeby update softu powodował wyparowanie konfiguracji...
2008/09/09 15:46:02, 0
weronika:
   SP3. Ciekawe, czy jest się czego bać.
2008/09/09 12:08:18, 0
weronika:
   Berciczek dyktuje przepis przez telefon. Komentarz: "My chyba przesadzamy z zakresem wsparcia helpdeskowego"
2008/09/08 12:08:57, 0
weronika:
   Zgarniam dzisiaj piesa do domu. Na stałe. #pies in da hałs
2008/09/08 09:03:54, 0
« Strona 3 »
weronika

Photostream Blablog 

Archiwa