weronika:
   Na kolację domowy rosołek. Z chińskim makaronem. #gastrofaza
2008/12/10 20:23:19, 0
weronika:
   Kaszlę jak stary gruźlik. Z taką wprawą i częstotliwością.
2008/12/10 15:15:05, 0
weronika:
   Testing, testing. Patelnia naleśnikowa.
2008/12/10 14:51:21, 0
weronika:
   A jak tylko będę mogła wyjść z domu, to pognam do sklepu i kupię sito do przesiewania mąki. Takie o śr. 6 cm to jednak porażka.
2008/12/10 14:45:23, 0
weronika:
   Gdzie jest moja pensja, ja się pytam? Pożądam pieniędzy.
2008/12/10 14:12:47, 0
weronika:
   14, mogę zakończyć pracę i chorować dalej. Mniam.
2008/12/10 13:47:10, 0
weronika:
   Przyszedł piesu i łączy się ze mną w bólu. Trzęsie nim, kiedy kaszlę.
2008/12/10 12:19:34, 0
weronika:
   Trochę się wkurzam, bo niby choruję, ale jednak pracuję. Od 8.
2008/12/10 12:01:21, 0
weronika:
   A dzisiaj się duszę bez powodu.
2008/12/10 09:52:40, 0
weronika:
   Na posterunku! Czasem trzeba popracować.
2008/12/10 08:23:10, 0
weronika:
   Znowu się duszę, kul.
2008/12/09 22:23:02, 0
weronika:
   Swiateczno-urodzinowy prezent od rodzicow. #mieszkanko

Pobierz obrazek (50.8kiB)
2008/12/09 12:08:29, 0
weronika:
   Przyszła pora na 'gorzej mi'.
2008/12/08 19:22:45, 0
weronika:
   O, znowu mam gorączkę. Fąfastycznie :/
2008/12/08 13:48:30, 0
weronika:
   Zwalniam się z roboty.
2008/12/08 13:07:57, 0
weronika:
   Chorować idę tak bardziej legalnie, znaczy się.
2008/12/08 13:07:39, 0
weronika:
   Napiłam się wrzątku. Jeszcze poparzonego gardła mi brakowało :/
2008/12/08 11:30:32, 0
weronika:
   #pokapsa, durnego psa. Ten #pies je kapuste pekinska.

Pobierz obrazek (46.6kiB)
2008/12/07 23:18:18, 0
weronika:
   Chora. Nadal. Błe.
2008/12/07 19:47:06, 0
weronika:
   #pokapsa proba wtopienia sie w otoczenie

Pobierz obrazek (51.7kiB)
2008/12/07 16:31:38, 0
weronika:
   Rewelacja. Jak mam zadzwonić, skoro nie mam głosu? Na drzewo.
2008/12/05 15:07:06, 0
weronika:
   I jeszcze mam kaszel. To będzie cudny weekend :/
2008/12/05 13:48:52, 0
weronika:
   Nie rozumiem, co się do mnie mówi. Zgłupłam.
2008/12/05 09:22:40, 0
weronika:
   Otoczyłam się lekarstwami, niezdrową atmosferą i tak będę siedzieć cały dzień.
2008/12/05 08:41:16, 0
weronika:
   Godzina w autobusie. Kilometrow moze cztery, a moze juz piec. Jeszcze tylko dwadziescia prawie.
2008/12/04 19:09:15, 0
weronika:
   Źle się czuję i z tego powodu mi źle i w ogóle do kitu.
2008/12/04 15:09:15, 0
weronika:
   Blip łaskawie dostarczył wczorajszego mmsa :> Łał.
2008/12/04 10:17:05, 0
weronika:
   #gastrofaza. Mial byc obiadek, wyszedl nam gar na pol tygodnia. Obok dusi sie gulasz.

Pobierz obrazek (84.3kiB)
2008/12/04 10:16:36, 0
weronika:
   Czas się załamać, połamał mi się paznokieć.
2008/12/03 13:08:28, 0
weronika:
   Rzucili się na murzynka, jakby w życiu domowego ciasta nie jedli. Żarłoki.
2008/12/03 13:08:19, 0
weronika:
   Pochorowało się dziecko.
2008/12/03 09:32:51, 0
weronika:
   Ciasto wyszło cudne.
2008/12/03 09:09:49, 0
weronika:
   Domowa kiełbasa i wasabi. Łuzaaaaa :>
2008/12/02 22:03:15, 0
« Strona 3 »
weronika

Photostream Blablog 

Archiwa