weronika:
   Śniadanie time! :)
2009/10/28 14:11:46, 0
weronika:
   Czasem zapominam jak mało inwazyjne, a przyjemne, może być radio. #trójka
2009/10/27 15:58:16, 0
weronika:
   Ale o 16 wyłączę pracę, naprawdę.
2009/10/27 15:02:39, 0
weronika:
   #pies nadal się zachowuje, jakby nagle przyszła psia wiazdka - moją obecność w domu celebruje siedząc cały czas na kolanach
2009/10/27 14:40:53, 0
weronika:
   A czy zjedzenie śniadania o 13 może prowadzić do obiadu o 14? Hmmm.
2009/10/27 14:32:21, 0
weronika:
   Chwilowy brak netu przyniósł myśl: to może czas na koniec pracy? Ale nie, wrócił. Rozterki zostały.
2009/10/27 14:30:34, 0
weronika:
   Wentylacją niesie mi się śpiew sąsiadki. Fałszuje, jak nie wiem, nie dziwię się, że dziecko płacze :]
2009/10/27 14:30:00, 0
weronika:
   Siedzenie na tyłku jest dobre dla nogi, ale dla tyłka już nie.
2009/10/27 13:45:49, 0
weronika:
   Telewizja poranna szokuje. Niebieskie gołąbki. Muszę takie zrobić :)
2009/10/27 10:33:14, 0
weronika:
   #pies mnie okrada z rzodkiewki
2009/10/26 18:39:06, 0
weronika:
   "Nie możesz jednocześnie chorować i kierownikować" - rzekł podwładny. Ja nie mogę? Ja? :)
2009/10/26 15:14:23, 0
weronika:
   #pies zdziwiony moją obecnością w domu. Może urządzał imprezy, kiedy ja byłam w pracy?
2009/10/26 14:59:45, 0
weronika:
   Okłady są głupie. Pierwsze primo: są zimne. Drugie primo: zakładają brak skarpetki.
2009/10/26 14:49:55, 0
weronika:
   "Zwichnięcie, skręcenie i naderwanie stawów i więzadeł stawu skokowego i poziomu stopy" Brzmi groźnie - 5 dni L4.
2009/10/26 14:36:06, 0
weronika:
   Wszystkim nie odchudzającym się: sałatka z mango, sera białego, gruszki i sosu truskawkowego - bardzo, bardzo, bardzo dobra #gastrofaza
2009/10/26 13:42:25, 0
weronika:
   Skontuzjowałam sobie nogę. Ciuteczek boli.
2009/10/24 17:03:43, 0
weronika:
   No i nadszedl ten dzien. Wracam do domu normalnie i juz jest zmierzch.
2009/10/23 17:12:38, 0
weronika:
   Co wypiję kawę, to jestem bardziej zmęczona.
2009/10/23 10:38:34, 0
weronika:
   Przypomniałam sobie, że to piątek i od razu mi słabiej.
2009/10/23 10:29:29, 0
weronika:
   #pokapsa śpiący cokolwiek dziwnie #pies

Pobierz obrazek (29.8kiB)
2009/10/23 10:10:33, 0
weronika:
   Bardzo łatwo poznać, kiedy koledzy nagle po tajniacku grają.
2009/10/22 15:39:16, 0
weronika:
   Pranie, pranie, dużo prania. I home, sweet home i jak to tam szło.
2009/10/20 20:02:17, 0
weronika:
   Spacer time - orzekł #pies. Łaskawie się dostosowujemy.
2009/10/18 13:14:55, 0
weronika:
   Leniwa niedziela :-)
2009/10/18 12:26:55, 0
weronika:
   Pogrywam sobie.
2009/10/17 19:33:52, 0
weronika:
   Więcej zadań na cito! Więcej! Wszak wychodzę za pół godziny. #ściana
2009/10/15 15:53:20, 0
weronika:
   "Kościaste kobiety nie są fajne - klepniesz i sobie ręce posiniaczysz" rzekli kumple oglądający miss studentek (czy coś w ten deseń)
2009/10/15 12:27:34, 0
weronika:
   Tego dawno nie grali :) samobojczy gol. Jeszcze jeden! Jeszcze jeden!
2009/10/14 20:35:43, 0
weronika:
   Czuję napierającą chorobę. Niech idzie w cholerę.
2009/10/14 16:34:51, 0
weronika:
   Dobra, nie chce się. Teraz przejdę nad tym do porządku dziennego i coś sensownego w końcu zrobię.
2009/10/14 13:51:47, 0
weronika:
   Zapomniałam się pochwalić wczorajszym osiągnięciem: przełączyłam #stepmania z beginner na light. Tłumy szaleją!
2009/10/14 13:48:41, 0
weronika:
   //blabler.pl/s/im-17697400 Pada śnieg, a mnie nie ma? #smuteczek #zimowroc
2009/10/13 17:35:12, 0
weronika:
   Zżeram popcorn. Jestem grubym przestępcą.
2009/10/13 17:27:22, 0
« Strona 2 »
weronika

Photostream Blablog 

Archiwa