weronika:
   Wpiszę sobie do CV: budzenie pracowników. Jestem w tym coraz lepsza.
2009/11/20 09:42:47, 0
weronika:
   Wycwaniłam się. Do czasu wyzdrowienia biednej stopy na dworzec będę jeździć autem.
2009/11/20 09:12:53, 0
weronika:
   Po co komu sen, skoro może pracować? Doprawdy, nie rozumiem swojego rozdrażnienia.
2009/11/19 23:53:01, 0
weronika:
   Czy dzwonienie o tej porze, żeby się przekonać, że nic nadal nie działa - to jakaś norma? Nie wydaje mi się. Szkoda, że to tylko moje zdanie.
2009/11/19 23:31:07, 0
weronika:
   Dieta chyba poszła się kochać.
2009/11/19 19:07:59, 0
weronika:
   Umieram ze szczęścia. Jakże tęskniłam za penne pesto #gastrofaza
2009/11/19 18:51:28, 0
weronika:
   #qt spowodowało u mnie kolejny opad szczęki. Pierwsze, bezproblemowe przeniesienie projektu win -> linux. Kopiuj, wklej, build, działa.
2009/11/19 18:44:05, 0
weronika:
   Zjadłabym jakieś dobre coś. Problem polega na tym, że jedzenie się skończyło. #corobićjakżyć
2009/11/18 15:03:36, 0
weronika:
   //blabler.pl/s/im-21126167 I mówią, że są jak połechtane kotki.
2009/11/18 12:45:47, 0
weronika:
   Koledzy mi tutaj mruczą na moje pochwały.
2009/11/18 12:45:25, 0
weronika:
   Popełniłam błąd, trzeba było wczoraj kupić lody. Wyprawa do sklepu?
2009/11/17 19:53:21, 0
weronika:
   Znowu wygenerowałam bardzo smaczną zupę. Dumna jestem, jak nie wiem co :) #gastrofaza
2009/11/17 18:15:41, 0
weronika:
   O mamo, mam robić za łącznik w oficjalnej, firmowej sprawie. Nie rozumiem przekazywanych pytań. Wcale ich nie chcę rozumieć. Halp!
2009/11/17 15:02:39, 0
weronika:
   //blabler.pl/s/im-20883146 ale nic to, powietrze jest przejrzyste!
2009/11/16 22:35:41, 0
weronika:
   Zepsuło im się miasto.
2009/11/16 22:35:16, 0
weronika:
   "Pojutrze" od strony bohaterów interesuje mnie w stopniu znikowym. Ale zdjęcia niczego sobie #polsat
2009/11/16 21:56:03, 0
weronika:
   Wypłukanie wysuszonego oscypka w mleku dało rewelacyjne efekty. Już nie jest słony :)
2009/11/16 20:11:05, 0
weronika:
   Jestem zdolniacha. Sama siebie wyrzuciłam z Jabbera. Przy okazji: sieć na #kubuntu śmiga (i to ukryta :) wiwat koledzy :D)
2009/11/16 19:59:08, 0
weronika:
   #saga normalna to jakiś badziew, ale saga cytrynowo-miętowa z dziką różą wymiata :)
2009/11/16 19:44:07, 0
weronika:
   Spracowałam się i teraz męczy mnie moje własne zmęczenie.
2009/11/16 16:01:31, 0
weronika:
   Patrzę na lekko blokujący się system, a tutaj #ff zajmuje 112% CPU, jak to dobrze, że mam dwa :)
2009/11/15 17:27:59, 0
weronika:
   Spacer time! #pies przezornie idzie spać i udaje, że go ta sprawa nie dotyczy.
2009/11/15 14:41:32, 0
weronika:
   Zawiesiłam #kubuntu? Mega me :)
2009/11/15 11:41:54, 0
weronika:
   Jupi! Działa psi na nowym kubunciaku.
2009/11/15 11:27:06, 0
weronika:
   Wygenerowałam mega bałagan i z poczuciem w ogóle nie spełnionego obowiązku - udam się na odmóżdżanie.
2009/11/12 22:51:46, 0
weronika:
   Odmóżdżenia potrzebuję, choć krótkiego.
2009/11/12 22:48:48, 0
weronika:
   Myśliciel z tego kubunciaka. Kombinuje, co by tu zrobić z partycjami.
2009/11/12 21:41:34, 0
weronika:
   Osiolkowi w zlobie dano. Nie wiem, czym sie zajac najpierw. Maszyna do szycia, czy nowy lapek? Oto jest pytanie :)
2009/11/12 17:21:53, 0
weronika:
   //blabler.pl/s/im-20194064 Ani chyba, podmienili kuriera (poprzedni się nie ruszał z przesyłkami po 16) #ups
2009/11/12 10:53:45, 0
weronika:
   Nie może być. Na infolinii #ups pracują ludzie, którzy wiedzą, o co kaman. I kurier będzie dziś wieczorem.
2009/11/12 10:53:21, 0
weronika:
   Mówię do siebie. To się chyba leczy. Czas na kolejne L4?
2009/11/12 10:51:07, 0
weronika:
   Nadmiar zabawek szkodzi. Nie wiem, czym się zająć w najbliższym czasie.
2009/11/12 09:56:37, 0
weronika:
   Jak to dobrze mieć charakterystycznie uszkodzone krzesło. Łatwo jest znaleźć u innych ludzi.
2009/11/12 07:44:09, 0
« Strona 2 »
weronika

Photostream Blablog 

Archiwa