|
zychlina: Ser zrobiła pranie (oczywiście ręczne, bo niby pralka w niby serwisie), wywiesiła i se poszła. A ja w następstwie jak bezdomny wariat zbierałam jej szmaty po całej ulicy. |
|
2014/03/31 15:34:13 przez www, 1 ♥
|
|
zychlina: Siedzimy z Serkiem w knajpie, każda z komputerem na kolanach i telefonem w ręku. Myśle, że ludzie nas pogardliwie oceniają. Nie wiedzą, że to jedyna chwila dnia, kiedy nie musimy rozmawiać ze sobą. |
|
2014/03/19 20:04:53 przez www, 4 ♥
|
|
zychlina: [^zychlina] Okazało się, że matka z ciotką myślały, że to rzeczy, które popakowałam dla biednych!!! Tylko moja niezwłoczna, acz nerwowa akcja ratunkowa uchroniła mnie przed wydzieraniem ich potrzebującym. |
|
2014/03/14 22:16:30 przez www, 4 ♥
|
|
zychlina: Chciałam się rozsądnie wcześniej spakować, więc włożyłam rzeczy, które chce zabrać do worków na śmieci (dla porządku w plecaku)i poukładałam na łóżku. Wyobraźcie sobie moje przerażenie, kiedy wracam po dwóch dniach a tu pusto. |
|
2014/03/14 22:15:14 przez www, 2 ♥
|
|
zychlina: Myślę, że jak na małomiasteczkowy oddział oraz sądząc po ich minach było to zdarzenie kryzysowe, o którym będą opowiadać nowym pracownikom. |
|
2014/03/13 10:30:13 przez m.blabler, 3 ♥
|
|
zychlina: Wchodzę dzisiaj do banku i mówię, że zapomniałam pinu, niku, hasła, zablokowałem kartę i generalnie nic nie pamiętam. Pan az się zrobił czerwony od generowania tylu numerów. |
|
2014/03/13 10:28:00 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
zychlina: Dementuje plotki rozpowszechniane przez użytkownika ^serszi, że niby jako się usunęłam z blablera. Po prostu nie mam wam nic ciekawego do powiedzenia. |
|
2014/03/10 17:59:05 przez www, 0 ♥
|
|
|