zychlina:
   [^serszi] kierowca łódki ? A nie kapitan czy cos ?
2016/12/28 14:39:16 przez m.blabler, 0
zychlina:
   [^zychlina] ledwo sie dokulalismy ze śmiechu do pokoju. Tak dobrze, ze sie wyprowadzamy.
2016/12/10 14:38:08 przez m.blabler, 1
zychlina:
   Od rana sie kłóciliśmy z Sziptarem, ze nie ma nic do jedzenia i kogo to wina. W koncu poszliśmy do kuchni Po wafle ryżowe i ogórka. A matka Szipiego przychodzi i sie pyta, "Synku a czy ty cos w ogóle dzisiaj jadłeś?".
2016/12/10 14:36:07 przez m.blabler, 2
zychlina:
   Jeżu, nie ma nic lepszego do uniknięcia nadmiernych stresów biurokratycznych niż założenie specjalnej teczki, do ktorej wkłada sie WSZYSTKIE pisma, listy i umowy. Ja taki mądry...polecam!
2016/12/10 14:32:52 przez m.blabler, 0
zychlina:
   [^nastavljanje] polecam regionalny z wielkopolski. Moj tata go robi [www.lubnica.eu]
2016/12/08 21:28:51 przez m.blabler, 1
zychlina:
   Byliśmy wczoraj u znajomych na piwie. Gadamy sobie o pracy. Sziptar siedzi pół godziny cicho i nagle obwieszcza, ze on to nawet nie wie, czy ci jego klienci są żywi. I nasze problemy zawodowe zbladły przy tym.
2016/12/02 08:39:12 przez m.blabler, 3
   Strona 1   
Żarta żartami (zychlina)

Photostream Blablog 

Archiwa