|
leen: #mart przeszukuje kuchnię. trafiła na opakowanie proszku do pieczenia i kontempluje. "ciaścio. ciekoladowe. mniam mniam. mama ugotuje! ugotuje! ugotuje" "tuś, ale teraz nie będziemy robić ciasta" "ciaścio nie. mama nie ma siły *sigh*" :D |
|
2016/04/08 17:05:54 przez www, 7 ♥
|
|
leen: robimy z #mart imprezę i trochę się gubię, kto je, a kto jest przekąską, ale co tam ;) |
|
2016/04/07 20:25:53 przez www, 0 ♥
|
|
leen: oraz! #mart na antybiotyku może wychodzić na krótkie bezwysiłkowe spacery bez zgrzania się, czyli raczej w wózku. jak jest ładnie. mama wzięła ją na spacer, ale w stroju takim ("bo przecież jest chora!"), że dziecko wróciło ugotowane |
|
2016/04/05 12:42:31 przez www, 0 ♥
|
|
leen: bo wiecie, grany jest antybiotyk. tymczasem #mart próbuje przejąć władzę nad światem i krzyczy do nas "uciekajcie do gugiego pokoju! uciekajcie! :> |
|
2016/04/04 22:18:12 przez www, 1 ♥
|
|
leen: - mama! tamto! - ale co? - tam! - ale co? - tam, tam! - a to, co chcesz, to się jakoś nazywa? - kaćka s ciekolady! #mart |
|
2016/04/01 21:01:39 przez www, 0 ♥
|
|
leen: #mart ma taki katar i przeziębienie, że strasznie mi jej szkoda, a przy okazji chyba coś od niej łapię. m. znów nie dotarł na noc do domu. leje deszcz. no cześć kwietniu. |
|
2016/04/01 09:19:54 przez www, 0 ♥
|
|
leen: [^leen] więc tym bardziej się nie przejmuję. (oraz: #mart jest teraz chora i moja mama przyjeżdża z nią siedzieć. jak dzieć śpi, to mama lata z szufelką i zamiata wszystko, co może. moja wewnętrzna #chpd jest jednak niewzruszona ;) |
|
2016/03/31 21:38:37 przez www, 2 ♥
|
|
leen: no i m. pojechał, wróci od razu do jednostki, a my zostalysmy same z #mart na noc. i "katarkiem" do odkurzacza oraz nurofebem, takżeten. |
|
2016/03/30 23:30:15 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
leen: "jeden woła - do chorzowa, drugi na to - huta nowa! trzeci chciał wziąć kurs na sopot, to ci mieli kłopot!" (dobiega piosenka z pokoju #mart) |
|
2016/03/30 14:38:11 przez www, 0 ♥
|
|
leen: #mart dzisiaj nieco choruje, więc śpi nieprzewidywalnie. w środku dnia ucięła sobie 3godzinną drzemkę. wstała na zasadzie "wtem!" i wbiegła mi do pokoju krzycząc "TAK! PAŁÓWKA! TAK! KOLACJA! TAK!". uświadomiłam, że jednak kolej na obiad. "TAK!" |
|
2016/03/29 22:08:19 przez www, 2 ♥
|
|
leen: #mart nauczyła się mówić 'nic' i w tym momencie pytanie 'co chcesz zjeść na śniadanie/kolację' straciło swoją moc. |
|
2016/03/29 10:58:19 przez www, 0 ♥
|
|
leen: załapaliśmy się przy okazji na jarmark wielkanocny. a w domu zajęłam się ogarnianiem rzeczy na jutro (musimy chyba zapakować się w torby ikeowskie), tymczasem w kuchni #mart i #sircotton rozpracowali babkę ze święconki i zaczęli kiełbasę. |
|
2016/03/26 22:03:30 przez www, 2 ♥
|
|
leen: zrobiliśmy taki spacer, że nie wiem, czy jutro się ruszę z łóżka. zrobiliśmy też święconkę i chcieliśmy pójść z #mart i jej pokazać różne koszyki (bo była bardzo zafascynowana), ale nam usnęła. |
|
2016/03/26 22:00:32 przez www, 0 ♥
|
|
leen: pranie się skończyło. #mart wyciągnęła z pralki skarpetki, stwierdziła, że są mokre i poleciała wycierać je ręcznikiem... |
|
2016/03/26 10:14:32 przez www, 9 ♥
|
|
|