|
leen: oraz nieco a propos - wczoraj wieczorem podjechał teściu trochę się zająć #mart, żebym po tym samotnym tygodniu mogła się+mieszkanie nieco ogarnąć. po godzinie zdyszany pyta się, jak ja w ogóle daję radę być z nią tyle czasu :D |
|
2015/11/20 11:48:26 przez www, 3 ♥
|
|
leen: [^leen] mama rozmawia z tą koleżanką przez telefon i mówi, że ma cośtam zrobić, ale poczeka, jak #mart się obudzi, bo inaczej to ona ją obudzi. na to koleżanka "ja to podziwiam moją córkę, jak ona dobrze mi wnusia wychowuje" |
|
2015/11/20 11:44:50 przez www, 0 ♥
|
|
leen: oraz: mama ma koleżankę z wnuczkiem nieco młodszym od #mart. tamten dzieć zasypia sam, śpi, chociażby się waliło i paliło i potrafi leżeć pół godziny bez ruchu i wpatrywać się w zabawkę. jak wiadomo, #mart hajnid jest tego totalnym przeciwieństwem |
|
2015/11/20 11:43:29 przez www, 0 ♥
|
|
leen: moja mam rozmawia z #mart. - pe pingi! pe pingi! - co chciałaś? - pe pingi! - a, skarpety z pingwinem? - tak! - a lubisz pingwiny? - mniam mniam! |
|
2015/11/20 11:36:25 przez www, 6 ♥
|
|
leen: dziecko wczoraj nie miało popołudniowej drzemki. usnęła o 22 i o 2 było już po spaniu. tak do 6, potem chwila drzemki i o 7 #mart naładowana biega po mieszkaniu. ja nie. |
|
2015/11/17 11:40:05 przez www, 0 ♥
|
|
leen: #mart kontra kubuś puchatek. nigdy w życiu nie przypuszczałam, że ze wszystkich bohaterów najbardziej (i to panicznie) można się bać maleństwa... ;> |
|
2015/11/12 15:00:23 przez www, 2 ♥
|
|
leen: a jak wczoraj zerkałyśmy na transmisję koncertu, to #mart - jak pokazałam jej m. - powiedziała 'tata ga bumbum!' (czyli tata gra bumbum, względnie na bębnie ;). czy mogę to uznać za pierwsze pełne zdanie? wzrusz :) |
|
2015/11/11 12:00:15 przez www, 8 ♥
|
|
leen: #mart kłóci się z książeczką z nagraniami odgłosów zwierząt. naciska przycisk kaczki, uruchamia się 'kwakwakwakwa!', na co mart przekrzykuje książkę 'gęgęgęgęgę! :D |
|
2015/11/06 17:22:45 przez www, 4 ♥
|
|
leen: #mart po wczorajszej nieprzespanej nocy odmówiła także standardowej drzemki popołudniowej i o 21 nie zdradzała oznak zmęczenia. dziś wstała o 6 i zaczęła biegać. króliczek duracella na jej bateriach poleciałby w kosmos. |
|
2015/11/04 09:45:00 przez www, 0 ♥
|
|
leen: oraz! mama dzwoniła, że gdzieś na żołnierskiej jest awaria czegoś, wysadzili je (mama + #mart w wózku) po środku niczego, chodnika nie ma, do przystanków w inną stronę dość daleko. |
|
2015/11/03 14:40:55 przez www, 0 ♥
|
|
leen: #mart po raz pierwszy zrobiła awanturę, że nie chce bodziaka z puchatkiem, tylko ten z żabami. oho, zaczyna się... |
|
2015/11/01 12:44:19 przez www, 5 ♥
|
|
|