|
leen: no i narobiliście mi smaka na jajecznicę. przy czym - ja nie toleruję czegokolwiek półpłynnego, wszystko ma być totalnie ścięte i pomieszane. i #mart wygodnie się je, bo sobie nabija kawałki na widelec ;) |
|
2015/12/29 11:55:56 przez www, 2 ♥
|
|
leen: miałyśmy dziś z #mart iść pooglądać ojca w pracy w parku saskim, to dzieć oczywiście śpi w najlepsze. |
|
2015/12/28 13:17:27 przez www, 0 ♥
|
|
leen: oraz: od jakiegoś czasu w kąpieli #mart nadaje 'pjem-nie'. myśleliśmy, że chodzi o to, że piany nie, ew. piżamy ('pjampa') nie, a tu się okazało, że dziecku jest po prostu PRZYJEMNIE :D |
|
2015/12/27 22:27:36 przez www, 6 ♥
|
|
leen: #mart dzisiaj stworzyła pole namiotowe (chociaż uparcie twierdziła, że to osiedle mieszkaniowe, każdy 'namiot' był ochrzczony 'dom!'), wszystkie lokale były zamieszkane ;) |
|
Pobierz obrazek (479.9kiB)
|
|
2015/12/27 22:24:40 przez www, 7 ♥
|
|
leen: bawimy się z #mart klockami duplo według jej pomyslu, czyli w kółko karmimy dwa koty i dziecko :D |
|
2015/12/21 19:47:25 przez m.blabler, 1 ♥
|
|
leen: [^erwen] #mart na wszystkie renifery uparcie mówi "je-e" (co znaczy 'jeleń') i nie daje sobie przetłumaczyć inaczej ;) |
|
2015/12/21 14:20:45 przez www, 1 ♥
|
|
leen: z serii #terrorlaktacyjny - #mart podjada do spania, ale nie jest usatysfakcjonowana. mówi 'kika nie, guga!' (czyli druga). ok, zmieniamy stronę. też jej się nie podoba, i znowu 'guga!', na co odpowiadam, że druga już była. |
|
2015/12/17 12:20:28 przez www, 0 ♥
|
|
leen: #mart ma cieknący katar. odciąganie to jest dramat na poziomie międzygalaktycznym, więc wycieramy, a na noc dostaje łyżkę syropu, co nam go kiedyś dała lekarka przy przeziębieniu (ale jest antyalergiczny, na właśnie taki katar) |
|
2015/12/15 13:00:49 przez www, 0 ♥
|
|
leen: zjadłam sama całą czekoladę. totalnie całą, od początku do końca. ale jeśli bolą mnie mięśnie, mam dreszcze, jest mi zimno i jestem do późnej nocy sama z #mart to mogę, prawda? |
|
2015/12/14 17:12:45 przez www, 5 ♥
|
|
leen: zajmujemy się typowymi grudniowymi rozrywkami - ja czytam harry'ego pottera, m. ogląda "potop", #mart pakuje i rozpakowuje prezentowe torebki, a #sircotton grzeje się o czajnik. |
|
2015/12/13 14:41:00 przez www, 4 ♥
|
|
leen: #mart zaczęła mówić 'dobra'. co prawda brzmi to jak 'diupa', ale kto się tam będzie czepiał... ;) |
|
2015/12/12 20:04:06 przez www, 3 ♥
|
|
leen: #mart odgryzła mi kawałek gąbeczki od pudru, krzycząc, że to ciastko. bo do złudzenia przypomina biszkopta, c'nie? |
|
2015/12/11 20:46:45 przez www, 1 ♥
|
|
leen: [^leen] wczoraj z literek na lodówce m. ułożył wyraz 'mama'. pyta #mart po kolei, co to za litera - 'emmm, aaaa, emmmm, aaa'. i tak z głupia frant - i co tu jest napisane? a dzieć na to - mama! |
|
2015/12/10 09:44:54 przez www, 4 ♥
|
|
leen: #mart od dawna ma hopla na punkcie litery A i jak tylko ją gdzieś dojrzy, to wrzeszczy, że AAAAA! (np. w sklepie, dział agd). później była litera i (ale koniecznie z kropką), M oraz K. |
|
2015/12/10 09:43:32 przez www, 1 ♥
|
|
leen: #mart od 15 minut śpiewa sobie "pam-pam-pam, pam-pi-jam!". w kółko. o święta cierpliwości ;) |
|
2015/12/09 15:24:39 przez www, 0 ♥
|
|
|