|
leen: oraz: "mama jajo tata jajo dzidzia jajo nie!", czyli #mart domaga się swojej porcji jajecznicy. a dopiero co była jojczącym bezzębnym pełzakiem na łóżku, kiedy to minęło..? |
|
2016/01/31 10:23:22 przez www, 1 ♥
|
|
leen: #mart od rana nosi w ręku kamizelkę (byleby nie założyć na siebie) i śpiewa 'kamkimkemka nie nie nie'. |
|
2016/01/31 09:51:13 przez www, 1 ♥
|
|
leen: [^krushynka] u m. jest sporo ofert, i w kraju, i za granicą, i nawet jakieś zimowiska i zima w mieście. oczywiście #mart jest jeszcze spoooooro za mała ;) |
|
2016/01/26 13:40:09 przez www, 1 ♥
|
|
leen: wczoraj #mart uparcie rozbierala się do naga. dzisiaj zażądała długiego bodziaka, polarowej sukienki i welnianej kamizelki. no nie trafisz.. |
|
2016/01/25 18:41:47 przez m.blabler, 0 ♥
|
|
leen: nagraliśmy filmik, jak #mart zjeżdża na sankach. na dole m. pyta ją - i jak, fajnie było? a ona odpowiada - NIE. ;) |
|
2016/01/24 16:05:43 przez www, 3 ♥
|
|
leen: jesteśmy przez dwa dni same z #mart. walka o przetrwanie, niemniej byłaby prostsza, gdyby głowa nie pękała mi tak bardzo... |
|
2016/01/23 16:00:09 przez www, 0 ♥
|
|
leen: [^gehi] mam wrażenie, że (przynajmniej porównując do dzieci koleżanek) #mart sama jedna robi za przynajmniej trójkę. a pytania o rodzeństwo dla niej zaczną się za 3...2...1... |
|
2016/01/22 12:33:19 przez www, 1 ♥
|
|
leen: oraz dżender dżenderem, a ulubioną zabawą #mart powtarzaną po stokroć jest ubieranie się w moje koszulki/paski/bieliznę/biżuterię, krawaty m. i jej własne czapki i z każdą sztuką musi się wnikliwie obejrzeć w lustrze. |
|
2016/01/20 09:46:45 przez www, 4 ♥
|
|
leen: [^lupinka] właśnie czytam szóstą, świetny wynik zawdzięczam #mart, która zawsze do usypiania (swojego) przynosi mi kindla i nakazuje czytać :D |
|
2016/01/19 13:14:44 przez www, 2 ♥
|
|
leen: [^leen] trochę tęsknię za koczkami i warkoczami. tylko nie wiem, czy przy #mart wytrwam, czy jednak wcześniej szlag trafi mnie i plany. |
|
2016/01/18 11:42:33 przez www, 0 ♥
|
|
leen: #mart wczoraj usnęła o 22. po czym obudziła się o 23 i chodziła po domu, goniła kota i śpiewała do 4 rano. albo dłużej, bo wtedy przekazałam ją m. i totalnie odpadłam do 7. |
|
2016/01/09 14:02:13 przez www, 0 ♥
|
|
leen: #mart znienacka rzuca się na leżącego na (nomen omen) sfinksa #sircotton.a z zamierzeniem "będę cię tulić tulić tulić!". a on nawet nie drgnie, tylko miauknie żałośliwie. aż się zaczęłam zastanawiać, czy jest tak leniwy, czy może chory? |
|
2016/01/08 14:14:12 przez www, 0 ♥
|
|
leen: obcięłam #mart grzywkę, oczywiście w ruchu i na trzy razy. mwahaha. fryzjerem to ja raczej w życiu już nie będę... |
|
2016/01/07 17:55:55 przez www, 0 ♥
|
|
leen: [^leen] no i oczywiście wszystko musi być dokładnie tak, jak #mart chce, bo inaczej histeria straszliwa. więc albo tłumaczę, tłumaczę, tłumaczę, albo tarzam się po tej podłodze tak, jak mam się tarzać ;) |
|
2016/01/07 11:53:46 przez www, 0 ♥
|
|
|