|
boni01: [^janekr] Tak se położę: "Stanisław Barańczak, recenzując [...] stwierdził, że proza Edigeya „jak zwykle przypomina konsystencją mamałygę z dodatkiem kleju stolarskiego”". Merytorycznie również. |
|
2019/05/03 13:46:33 przez www, 2 ♥
|
|
boni01: O, mały szkurwensen w małym PLC w końcu zaczął coś tam działać, good, good, feel the dark force... ale chyba brakuje mu paru kluczowych opcji, żebym potrafił nim zrobić klientowi dobrze. |
|
2019/05/03 13:35:39 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^sirocco] Nie miałem wrażenia, że się boksuję z kimkolwiek, ot, bla-bla-bla, jak to na blabie. |
|
2019/05/03 13:19:01 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^sirocco] OK, można też zwekslować na "patriarchat daje o wiele więcej wolności facetom, więc wydaje się im, oraz otoczeniu, że z każdym szalonym pomysłem im do twarzy; kobiety "ocenia" surowiej, stąd się samoograniczają, już w myśli" |
|
2019/05/03 12:51:21 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^sirocco] Znaczy, "szalone pomysły" czy meta-pomysły ("mam pomysł, że mój szalony pomysł X nie pasuje do mojego statecznego wieku Y")? |
|
2019/05/03 11:42:03 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^boni01] przeciętna kobieta prawie każdy pomysł weryfikuje przez pryzmat "czy mój pomysł jest zgodny z moją "rolą" jaka jest i jaka być POWINNA?". A potem się dziwią wszyscy, że nie sposób się porozumieć ;D |
|
2019/05/03 11:29:35 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^boni01] IIRC to jest jedna z fundamentalnych statystycznych różnic pci - przeciętnemu faciowi prawie nigdy nawet nie mrugnie we łbie "czy mój pomysł zgadza się z wiekiem, statusem, itp. moją AKTUALNĄ "rolą" w życiu i wszechświecie" > |
|
2019/05/03 11:26:56 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^awne] "PESEL", "szalony" i "pomysł", niby zwykłe trzy słowa, ale jakoś nie widzę żadnej możliwości złożenia sensownego zdania z nich, nawet "szalony pomysł na nowe kodowanie PESEL" nie ma sensu; o takich jw. nie wspominając. |
|
2019/05/03 11:23:11 przez www, 2 ♥
|
|
boni01: RIP Peter Mayhew, wykrusza się obsada ori Star Warsów... :/ |
|
2019/05/03 09:04:16 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: (marudu marudu) 10x wolę krótkie impulsowe wycieczki niż dłuższe i planowane, gdyż te dłuższe wymagają planowania. No ale jak się zachciało okrężnej wkoło Irlandii, to nie ma przebacz... |
|
2019/05/03 00:28:11 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^boni01] ludzie obyci budowali/ują rzeczy nie na dnie dolin (tam pływa się co jakiś czas) i nie na górkach (koszt budowy, dojazdu oraz pizga złem na okrągło), tylko właśnie gdzieś na zboczkach, raczej niżej i na najbardziej "płaskich" |
|
2019/05/02 14:30:06 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^sirocco] Nope ;P odpowiedni drenaż i nikt nie zjeżdża (no, ew. jeśli ktoś się pobudował wygodnie w żlebie dawnego potoku, to świetny pomysł z Beskidów ale nie szkockich). Tak na serio, to w krainach górzystych > |
|
2019/05/02 14:26:41 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^sirocco] Niniejszym zabrania się próbować zniknąć logicznie nasze miejsce zamieszkania we wsi na zboczu zboczka! |
|
2019/05/02 14:07:47 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^boni01] Znaczy, bardziej serio, wiadomo, że idzie o "nawigację" nawet bardziej niż osadnictwo, ale IMHO to zabawne, jak różna bywa "logika" toponomastyki. Już nie wspominając o zmianach przez wieki i języki... |
|
2019/05/02 14:04:20 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^sirocco] Jasne, to jest logiczne tłumaczenie, ale w takim razie, dlaczego w krainach, gdzie na każdym winklu masz górkę itp, wszędzie jest "Ard-" albo "-hill", a nie "dkjp gdzie tu jest PŁASKIE miejsce"? ;P |
|
2019/05/02 14:01:43 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: (cekawostka z grzebologii w toponimiach gaelickich) Nazwy z "clon", "cloon" oznaczające "suche miejsce" są powszechniejsze w krainach mokrych i bagnem płynących, niż w suchych... odwrotnie niż z "górki" czy "dolinki". Niech co logika? niech żyje! |
|
2019/05/02 13:44:43 przez www, 1 ♥
|
|
boni01: [^biki] Oj, wszedłeś na grząskie pole minowe: np. zakładając że ja i młażona jesteśmy ludźmi - potrafimy kiwać głową z politowaniem za jakimiś 99% samochodów na drodze publicznej, i co nam pan zrobisz ;P |
|
2019/05/02 10:08:23 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^biki] Najpierw zdefiniuj definicję, zaraz potem zdefiniujemy "nienajgorszy samochód"... ;P |
|
2019/05/02 09:57:56 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^boni01] BTW już to ładnie różnicuje społeczeństwo - naprawdę biedni muszą robić ząbki itp. tylko co się posypie i pojedynczo, "biedni" z 10k na głowę mają o wiele więcej opcji. |
|
2019/05/02 09:55:50 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^sirocco] Protip - jeśli idzie o denty w miarę normalne, a nie implanty itp. sprawdzić, czy nie opłaci się bardziej jakiś deal typu "denty w pakiecie dla całej rodziny" w jakimś Medicover itp. niż robienie zębów pojedynczo każdemu.> |
|
2019/05/02 09:54:01 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^sirocco] Oboje wiemy, że nie te ząbki ^finka miała na myśli; implanty czy "korony na większość zębów" się planuje i robi długo; nie "nagle mam w bieżącym budżecie miesięcznym 26 implantów, laboga!" ;P jak ktoś tak ma, to jw. głupi ;) |
|
2019/05/02 09:35:17 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^boni01] Na tym poziomie "zrozumiałbym" dylematy "czy starczy na wakacje 2tyg. 4 osob. w Japonii?" albo "laboga, drugi samochód pani domu - używka? standard nam się obniża!", ale #wyraz, nie dentystę czy pralkę czy "do pierwszego". |
|
2019/05/02 09:29:26 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^boni01] stąd moim zdaniem: jeśli ktoś jest ekonomicznie w górnych 3% społeczeństwa i się martwi, że mu nie starczy do pierwszego czy pralka czy ząb go zbankrutuje, znaczy że ma "fałszywe mapy ryzyka", ew. gupi po prostu.> |
|
2019/05/02 09:25:38 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^finka] Nie skomentuję od się, ostatnie doświadczenia w PL to 6 lat temu, ale - jeśli gospodarstwo ma obecnie w PL rzędu 10k netto mies. na głowę netto, to jest w jakichś górnych małych paru procentach, wg. danych GUS i metod OECD> |
|
2019/05/02 09:21:50 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [<usunięty>] W naszych okolicach, czy przedtem w PL czy teraz w SCO, to byłby inny problem - któregoś dnia gwizdnąłby nad podwórkiem cień sporych skrzydeł i sierściuch dostałby zaproszenie na lanczyk, do jastrzębi czy innych kobuzów. |
|
2019/05/02 09:00:19 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: [^gammon82] Serio-serio! Choć można podejrzewać w tym zdaniu kilka skrótów myślowych klasy objazdu ze Szkocji do Polski przez Tokio. |
|
2019/05/01 14:40:47 przez www, 1 ♥
|
|
boni01: Z zupełnie innej beczki, jakoś tak właśnie teraz jest 6 rocznica przeprowadzki do Szkocji. Mojej; jak się zastanowić, to my bardzo na raty się wyprowadzaliśmy. |
|
2019/05/01 13:38:18 przez www, 0 ♥
|
|
boni01: "36 Golygfa ar Fynydd Fuji", chyba źle skręciłem w internetach, parę razy. A walijski śmieszy jak zawsze. |
|
2019/05/01 13:10:47 przez www, 0 ♥
|
|
|