|
cornacchia: Jak wracałam ze spaceru, kot mi spitolił z mieszkania. Jeszcze nie wykumał, że ucieka się na dół, a nie na strych ;) |
|
2008/04/30 15:38:31, 0 ♥
|
|
cornacchia: Po spacerze, leży teraz na kocyku i przydusza się właśnie grzechotką ;) |
|
2008/04/30 15:36:59, 0 ♥
|
|
cornacchia: Pije uspokajającą herbatkę z kopru włoskiego mojej córki. Pyszna. |
|
2008/04/30 12:57:42, 0 ♥
|
|
cornacchia: Whiskas napisał do mnie, ze jak jestem w ciazy, mam sie nie pozbywac kota. Too late. W sensie - juz nie jestem w ciazy ;) |
|
2008/04/30 12:49:07, 0 ♥
|
|
cornacchia: "Jaki ten swiat jest ciekawy" zdaje sie mowic moje dziecko |
|
2008/04/30 10:13:52, 0 ♥
|
|
cornacchia: (nie, żebym się w ogóle nie myła, ale pełną wannę wody widziałam ostatni raz wtedy właśnie) |
|
2008/04/29 22:29:35, 0 ♥
|
|
cornacchia: I chyba zaraz po kryzysie trzeciego tygodnia mamy kryzys szóstego ;) Ale już to po mnie spływa, powiem szczerze. |
|
2008/04/29 17:15:53, 0 ♥
|
|
cornacchia: Na razie leży w łóżeczku i coś tam sobie opowiada. Jadłyśmy przez ostatnie dwie godziny, więc może da tatusiowi (o ile wróci) żyć? |
|
2008/04/29 13:11:33, 0 ♥
|
|
cornacchia: Czekam na P. Mała zaraz zacznie marudzić, a ja muszę jechać do gina. Oj, będzie się działo. Czeka herbatka uspokajająca, ale czy da radę ...? |
|
2008/04/29 13:10:44, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ryczek się włączył. To spadam. Dzisiaj kontrola u gina. Aż się boję. |
|
2008/04/29 10:27:04, 0 ♥
|
|
cornacchia: Poza tym odzyskałam mój komputer :) P. zmienił mi Suse na Ubuntu. Jak na razie bardzo mi się podoba. |
|
2008/04/29 10:13:22, 0 ♥
|
|
cornacchia: Karuzela od nulki to zajebisty prezent. Dzięki niej LeeLoo ucina sobie jeszcze przedpołudniową drzemkę. |
|
2008/04/29 10:11:51, 0 ♥
|
|
cornacchia: Malucha dostała też wysypki na czole. Dziwnym trafem pachnie płynem po goleniu P. |
|
2008/04/28 17:33:18, 0 ♥
|
|
cornacchia: Po spacerze. P. padł. Mała jak zwykle pełna energii. Właśnie sobie bekła, rzygła I jest git. |
|
2008/04/28 17:29:06, 0 ♥
|
|
cornacchia: PIerdziawka przespała dzisiaj porę wyjścia na spacer. Teraz marudzi w łóżeczku. |
|
2008/04/28 13:32:09, 0 ♥
|
|
cornacchia: Chyba mi się jeszcze wszystko nie zagoiło :( P. chciał mnie wieść na pogotowie ;) a ja mam traumę :( |
|
2008/04/28 13:30:20, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mała zaliczyła pierwsze zakupy ;) Dziś zamiast klasycznego spaceru, trochę spaceru i bieg przez Real. Ale przynajmniej nie umrzemy z głodu :) |
|
2008/04/27 15:36:47, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dziecię wyrosło nam z pierwszych śpioszków. Nasza duża Malutka :) |
|
2008/04/27 10:19:31, 0 ♥
|
|
cornacchia: Poza tym udało nam się ją dzisiaj po porannym cycaniu uspać karuzelą. Super prezent :) |
|
2008/04/27 10:11:56, 0 ♥
|
|
cornacchia: Dziecię przespało drugą noc z rzędu. Wczoraj nie umiała nieco zasnąć, bo zobaczyła KOTKA. Kotek był nawet ważniejszy niż cycanie. |
|
2008/04/27 10:10:24, 0 ♥
|
|
cornacchia: Koparka dostała karuzelę nad łóżeczko. Własnie robię z niej pożytek ;) |
|
2008/04/26 18:32:57, 0 ♥
|
|
cornacchia: Uruchomilismy chuste. Spoko, bede mogła chodzic z mała na zakupy. |
|
2008/04/26 14:07:11, 0 ♥
|
|
|