|
cornacchia: Przynajmniej rudy się potulił. Koty chyba zabierają złą energię, tylko się przytulił, zasnełam jak dziecko. |
|
2009/02/28 09:03:43, 0 ♥
|
|
cornacchia: Poszła spać. To my - druga kawa, śniadanie, odgruzowanie kuchni. Lubię soboty. |
|
2009/02/28 09:02:55, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ku%^a, nie śpię. P. chrapie, ja się zamartwiam kamykami. No i po spaniu. |
|
2009/02/28 01:24:26, 0 ♥
|
|
cornacchia: Miło jest wysłać ciwika, a jak zaproszą na rozmowę, to mieć wątpliwości, czy sie człowiek nadaje :D |
|
2009/02/27 21:16:54, 0 ♥
|
|
cornacchia: Chyba lepiej z tym katarem. Normalnie poszła spać, trochę smarków, ale nie ma problemów z oddchaniem. |
|
2009/02/27 21:01:36, 0 ♥
|
|
cornacchia: Chociaż modlę się, żeby nie ryczała mi w nocy z niedzieli na poniedziałek, a tym bardziej z poniedziałku na wtorek. |
|
2009/02/26 20:06:03, 0 ♥
|
|
cornacchia: Ok, to było tylko "zgubiłam smoczek" Viburcol jak na razie rządzi ;) |
|
2009/02/26 20:05:33, 0 ♥
|
|
cornacchia: Kurde, teściowa kupuje mi albo takie ze srebrną nitką albo za duże, a moja mama z ŻABOTEM. |
|
2009/02/26 19:43:22, 0 ♥
|
|
cornacchia: Mykam na dół. Sio ma zaraz przyjśc i przynieść mi prezentowy sweter z ŻABOTEM. |
|
2009/02/26 19:42:56, 0 ♥
|
|
cornacchia: Wypłata na koncie, juhu. Dwa tygodnie siedzenia z dzieckiem nawet jej tak nie obniżyło ;) |
|
2009/02/25 20:10:27, 0 ♥
|
|
cornacchia: Jak jeszcze miłe wieści zamienią się w bardzo dobre wieści w przyszłym tygodniu, to będę mega szczęśliwa. |
|
2009/02/25 17:37:36, 0 ♥
|
|
|